Do Pogoni Baltica dołączyła w 2011 roku, kiedy to szczecinianki awansowały do PGNiG Superligi Kobiet. Miała wtedy niespełna 18 lat. Już wówczas można było dostrzec jej duży talent. Zauważał to niemal każdy trener, który rozpoczynał pracę z klubem. Bramkarka jest wychowanką Realu Astromal Leszno.
Przez 6 lat "uzbierała" aż 166 występów w Pogoni. Dorzuciła 2 bramki. Największe sukcesy to: brąz (2015) i wicemistrzostwo Polski (2016), brązowe krążki Pucharu Polski (2014, 2015), srebro w PP (2016), drugie miejsce w Pucharze Challenge Cup (2015) oraz trzecie w akademickich mistrzostwach świata.
Szansę na grę w seniorskiej reprezentacji Polski otrzymała stosunkowo późno, bo dopiero w 2016 roku. Pierwszego czerwca oficjalnie zadebiutowała w biało-czerwonych barwach. Polki rywalizowały z Finlandią w eliminacjach mistrzostw Europy, którą rozgromiły aż 33:11 i awansowały do turnieju głównego. Szkoleniowcem był wówczas Kim Rasmussen, którego później zastąpił Leszek Krowicki.
Marzeniem Płaczek była gra w klubie zagranicznym. Teraz ten cel urzeczywistniła. Po sezonie przeniesie się do Francji. Jej nowym pracodawcą będzie Fleury Loiret Handball. Ekipa ta zajmuje obecnie 9. miejsce w Dywizji 1. Zespół ten w 2015 roku zdobył dublet: wywalczył mistrzostwo oraz krajowy puchar. W latach 2012-2014 zawodniczką tej drużyny była Karolina Siódmiak.
Zarząd klubu podziękował zawodniczce za wieloletnie zaangażowanie w osiąganiu wspólnych sukcesów, jednocześnie życząc dalszego rozwoju w nowym zespole.
ZOBACZ WIDEO: 17-letnia Polka światową twarzą indoor skydiving. "Teraz będę mogła wypromować ten sport"