Mistrzowie Niemiec z Mannheim rozczarowują w ostatnich tygodniach. Katastrofa w Celje, wymęczony remis w Bundeslidze z Fuechse Berlin i słaby występ w ostatniej kolejce Ligi Mistrzów z MOL-Pick Szeged. Porażka z węgierską drużyną może zepchnąć Lwy nawet na czwarte miejsce w grupie B, co oznacza znacznie trudniejszego rywala w walce o ćwierćfinał rozgrywek.
Zawodnicy Rhein-Neckar zaprezentowali się zdecydowanie poniżej oczekiwań. Zawodzili rozgrywający mistrzów Niemiec. Alexander Petersson przez całą pierwszą połowę bił głową w mur, sporo pomyłek na koncie miał Andy Schmid, w jego ślady po przerwie poszedł Mads Mensah Larsen. Duńczyk szukał na kole znakomicie dysponowanego Hendrika Pekelera bądź Gedeona Guardioli, ale większość jego dograń lądowała w rękach rywali.
Pick nie marnował prezentów. Jonas Kallman startował do kontr i węgierski zespół kilka minut przed przerwą wyszedł na czterobramkowe prowadzenie. Szwed w większości kończył akcje, w których nie wypadało mu się pomylić. Znacznie trudniejsze zadanie miał Bence Banhidi. 21-letni Węgier wygrywał zapasy na kole i rzucał obok bezradnego Andreasa Palicki.
Sukcesu wicemistrzów Węgier nie byłoby jednak bez Jose Manuela Sierry. 38-latek po raz drugi z rzędu zamurował bramkę w Lidze Mistrzów. Bronił karne, wygrywał pojedynki sam na sam, inicjował kontry. Nawet Kim Ekdahl Du Rietz, jedyny rozgrywający Rhein-Neckar grający na niezłym poziomie, w końcu skapitulował. W Segedynie mogą tylko żałować, że hiszpańskiemu golkiperowi latem kończy się kontrakt.
Sierra podciął skrzydła Lwom i ostatnie minuty przypominały egzekucję w Celje sprzed tygodnia. Defensorzy tylko patrzyli, jak Sandro Obranović bezkarnie rzuca z drugiej linii, podobnie zresztą jak Zsolt Balogh.
Co oznacza porażka mistrzów Niemiec? Przy zwycięstwie w ostatniej kolejce z Mieszkowem Brześć Vive Tauron Kielce wskoczy na drugą pozycję w grupie B, a tym samym w walce o ćwierćfinał zespół Tałanta Dujszebajewa czeka batalia z jednym z rywali ze słabszych grup C lub D.
Liga Mistrzów, gr. B (14. kolejka):
Rhein-Neckar Loewen - MOL-Pick Szeged 24:30 (12:14)
Najwięcej bramek: dla RNL - Hendrik Pekeler 6, Kim Ekdahl Du Rietz 5; dla Picku - Jonas Kallman 7, Bence Banhidi 6, Zsolt Balogh, Stas Skube - po 5
# | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Paris Saint-Germain HB | 14 | 13 | 0 | 1 | 455:385 | 26 |
2 | MOL-Pick Szeged | 14 | 9 | 2 | 3 | 411:397 | 20 |
3 | SG Flensburg-Handewitt | 14 | 7 | 1 | 6 | 378:370 | 15 |
4 | HBC Nantes | 14 | 5 | 4 | 5 | 421:408 | 14 |
5 | HC Motor Zaporoże | 14 | 5 | 1 | 8 | 413:412 | 11 |
6 | RK PPD Zagrzeb | 14 | 4 | 3 | 7 | 359:388 | 11 |
7 | Skjern Handbold | 14 | 3 | 2 | 9 | 398:439 | 8 |
8 | Celje Pivovarna Lasko | 14 | 3 | 1 | 10 | 380:416 | 7 |
ZOBACZ WIDEO Tego nie uczą na kursach prawa jazdy. Zobacz, jak sobie radzić w kryzysowych sytuacjach na drodze
No i dochodzi większa presja Czytaj całość