Sobotę z piłką ręczną kobiet zainauguruje spotkanie Dawida z Goliatem. Na teren kościerzynianek przyjeżdża głodne sukcesów Metraco Zagłębie, które ma za sobą bardzo udany tydzień. Lubinianki pokonały w weekend mistrzynie, a w środę awansowały do półfinału Pucharu Polski. Choć drużynie Dariusza Męczykowskiego ambicji i woli walki odmówić nie można, nie zapowiada się, żeby UKS PCM popsuł Miedziowym wyborne nastroje. W czołówce jest bardzo ciasno, a dolnośląski zespół na wpadki pozwolić sobie nie może.
UKS PCM Kościerzyna - Metraco Zagłębie Lubin / 25.02, godz. 15.00
Rozpędzona Energa AZS przyjeżdża do Nowego Sącza z jasnym celem. Akademiczki chcą zainkasować w sobotę komplet punktów, który pomoże im umocnić się na szóstym miejscu w PGNiG Superlidze. Po tym jak bramkostrzelna Gabriela Szabo rozwiązała kontrakt z Olimpią-Beskid, zamykające tabelę Góralki nie powinny sprawić koszaliniankom większych problemów.
Olimpia-Beskid Nowy Sącz - Energa AZS Koszalin / 25.02, godz. 16.00
W tym spotkaniu również faworytem będą przyjezdne. Mecz z jeleniogórskim zespołem będzie dla gdynianek okazją do poprawienia sobie humorów po ostatniej porażce z Kram Startem Elbląg. Aby myśleć o spokojnym zwycięstwie, podopieczne Pawła Tetelewskiego muszą podejść do spotkania w pełni skoncentrowane oraz uważać na bardzo dobrze dysponowaną Joannę Załogę. Skrzydłowa drużyny ze stolicy Karkonoszy w minionej kolejce rzuciła aż trzynaście bramek.
KPR Jelenia Góra - Vistal Gdynia / 25.02, godz. 17.00
W sobotę warto spojrzeć także na rywalizację w dolnej części ligowej stawki. A tam dojdzie do interesującego starcia w województwie łódzkim. Mając na uwadze ostatnią rywalizację piotrkowianek z kobierzyckim beniaminkiem, emocji zabraknąć nie powinno. W październiku różnicą dwóch bramek wygrały podopieczne Rafała Przybylskiego. Czy wyżej notowany KPR wyciągnął wnioski z przegranej i zrewanżuje się na wyjeździe rywalkom za porażkę z pierwszej rundy?
Piotrcovia Piotrków Trybunalski - KPR Kobierzyce / 25.02, godz. 17.00
Wisienka na torcie i wielka niewiadoma. Zarówno MKS, jak i Pogoń Baltica mają za sobą mały spadek formy. Mistrz Polski przegrał z kretesem z Metraco Zagłębiem Lubin, a szczecinianki ponosiły porażki w kluczowych starciach, przez co spadły na piąte miejsce w PGNiG Superlidze. Co prawda ekipa Adriana Struzika wróciła na zwycięskie tory, ale wygrane z walczącymi o utrzymanie jeleniogórzankami i Olimpią-Beskid nie dają jednoznacznej odpowiedzi na pytanie w jakiej dyspozycji znajdują się szczypiornistki z Grodu Gryfa. Prawdziwy test formy czeka wicemistrzynie w sobotę. - Będziemy walczyć w Lublinie z całych sił. Mam nadzieję, że to spotkanie zakończy się dla nas sukcesem - zapewnia Daria Zawistowska.
MKS Selgros Lublin - Pogoń Baltica Szczecin / 25.02, godz. 18.00
ZOBACZ WIDEO Chorąży z Tonga specjalnie dla nas z Lahti! "Mam wielu fanów w Polsce"