Puchar Polski: Real Astromal - Piotrkowianin. O krok od sensacji w Lesznie

Materiały prasowe / KRZYSZTOF BETNEROWICZ / PIOTRKOWIANIN / PGNIG SUPERLIGA
Materiały prasowe / KRZYSZTOF BETNEROWICZ / PIOTRKOWIANIN / PGNIG SUPERLIGA

Piotrkowianin wygrał z Realem Astromal Leszno, choć nie było łatwo. W 1/16 Pucharu Polski szczypiorniści z Piotrkowa Trybunalskiego pokonali po dogrywce niżej notowanego rywala 27:26.

Mało kto spodziewał się aż takich emocji w środowy wieczór w Lesznie. Dziesiąty zespół I ligi podejmował drużynę z PGNiG Superligi i wydawało się, że rezultat może być tylko jeden. Podopieczni Macieja Wieruckiego postanowili udowodnić, że wcale nie jest to takie oczywiste.

Początek meczu rzeczywiście należał do przyjezdnych. Zawodnicy z Piotrkowa Trybunalskiego pewnie wykorzystywali wszystkie swoje sytuacje i po trafieniu Bartosza Nastaja prowadzili 6:3. Jeśli ktoś pomyślał w tym momencie, że emocje skończyły się, zanim na dobre się rozpoczęły, to mocno się pomylił. Gospodarze nie zamierzali się poddawać i szybko zaczęli gonić wynik. Najpierw Piotr Łuczak doprowadził do wyrównania, a już po chwili Hubert Szkudelski dał Realowi prowadzenie. Do przerwy szczypiorniści z Leszna niespodziewanie prowadzili z faworyzowanym rywalem 12:11.

Po przerwie gospodarze kontynuowali świetną grę. Na 15 minut przed końcem, po bramce Krzysztofa Meissnera Real prowadził już 18:14 i niespodzianka wisiała w powietrzu. Wtedy jednak drużyna z Superligi zaczęła grać szybciej, a przede wszystkim skuteczniej. Dobry mecz rozgrywali wspomniany już Nastaj, a także były zawodnik Realu Astromal, Marcin Tórz. Na minutę przed końcem to właśnie Piotrkowianin prowadził jedną bramką, ale trafienie Piotra Łuczaka doprowadziło do remisu 22:22 i sprawiło, że mecz miał się rozstrzygnąć w doliczonym czasie.

Dogrywka, podobnie jak cały mecz, była niezwykle zacięta. Gospodarze trzykrotnie obejmowali prowadzenie, ale zawodnicy z Piotrkowa za każdym razem doprowadzali do wyrównania. Na kilka sekund przed końcową syreną na tablicy wciąż widniał wynik remisowy, ale ostatnie słowo należało do gości. Celne trafienie Mateusza Góralskiego zakończyło spotkanie i dało przyjezdnym zwycięstwo 27:26.

ZOBACZ WIDEO Karol Bielecki kolejnym sportowcem, który wsparł Szlachetną Paczkę (źródło: TVP SA)

{"id":"","title":""}

Piotrkowianin awansował do 1/8 Pucharu Polski, ale zawodnicy Macieja Wieruckiego nie mają się czego wstydzić. Mimo, że w składzie zabrakło Marcina Giernasa, czyli najskuteczniejszego zawodnika tego sezonu, to zawodnicy z Leszna pokazali się z dobrej strony, imponując szczególnie ambicją i wolą walki.

Real Astromal Leszno - Piotrkowianin Piotrków Trybunalski 26:27 (12:11, 22:22)

Real Astromal - Kruk, Skorupiński - Przekwas 6, Krystkowiak 6 (3/3), Łuczak 6, Leder 3, Meissner 1, Szkudelski 1, Wierucki 1, Bartłomiejczyk 1, Pochopień 1, Frieske. 
Karne: 3/3
Kary: 12 min. ( Szkudelski - 4 min., Meissner, Łuczak, Bartłomiejczyk, Frieske - po 2 min.).

Piotrkowianin: Procho, Banisz - Nastaj 8 (6/6), Tórz 5 (2/3), Góralski 3, Krawczenko 3, Mróz 2, Iskra 2, Makowiejew 2, Wędrak 1, Pożarek 1, Surosz, Szczukocki, Andreou, Kuczyński, Schodowski. 
Karne: 8/9
Kary: 6 min. (Nastaj, Pożarek, Tórz - po 2 min.).

Sędziowie: Filip Fahner, Łukasz Kubis (Głogów).  
Widzów: 250

Źródło artykułu: