Liga Mistrzów: sensacja w Brześciu! Mieszkow ograł Rhein-Neckar Loewen w grupie Vive. Wygrana Kristianstad z RK Zagrzeb

Materiały prasowe / SEHA GAZPROM LEAGUE / Rastko Stojković w meczu Ligi SEHA
Materiały prasowe / SEHA GAZPROM LEAGUE / Rastko Stojković w meczu Ligi SEHA

W spotkaniu 3. kolejki grupy B Ligi Mistrzów 2016/2017, białoruski Mieszkow Brześć przed własną publicznością sensacyjnie pokonał mistrza Niemiec, Rhein-Neckar Loewen 30:28. Swój mecz wygrał również IFK Kristianstad, który ograł RK Zagrzeb 29:22.

Mieszkow nie był faworytem sobotniego pojedynku w Brześciu, ale chciał się podnieść po dwóch porażkach (z Vive Tauronem Kielce oraz Vardarem Skopje) i napsuć krwi ekipie z Mannheim, co mu się udało.

Mistrzowie Niemiec rywalizację rozpoczęli dobrze, gdyż w 5. minucie po bramce rzuconej przez Andy'ego Schmida prowadzili 4:2. Z czasem coraz bardziej do głosu zaczęli dochodzić gospodarze, którzy najpierw dość szybko doprowadzili do remisu (4:4), by w 18. minucie wypracować sobie dwa trafienia przewagi po skutecznym zagraniu Siergieja Szyłowicza (10:8).

Z każdą kolejną akcją gra białoruskiego zespołu się napędzała, a przyjezdni nie potrafili zastopować naporu Pawieła Atmana i spółki. Nie do zatrzymania dla przeciwników był Rastko Stojković i to między innymi dzięki niemu miejscowa drużyna triumfowała w pierwszej połowie 17:12.

Po zmianie stron Mieszkow Brześć nie zamierzał spuszczać z tonu i nie pozwalał na zbyt wiele zawodnikom Rhein-Neckar Loewen, którzy musieli gonić wynik (24:18 w 45. minucie).

ZOBACZ WIDEO: Peszko: denerwują mnie żarty na mój temat

Ciężar gry na swoje barki wśród mistrzów Białorusi brał Dainis Kristopans, który raz za razem udanie rzucał z drugiej linii. Co prawda tym samym odpowiadał Kim Ekdahl Du Rietz, ale to było za mało na dobrze dysponowanych tego dnia podopiecznych Siergieja Bebeszki, którzy już nie dali się dogonić i sensacyjnie zwyciężyli 30:28!

W sobotę swój pierwszy triumf w grupie B LM odniósł także IFK Kristianstad, który okazał się lepszy od RK Prvo plinarsko drustvo Zagrzeb.

Już początek potyczki w Szwecji wskazywał na spore problemy ekipy z Chorwacji, która po 11. minutach przegrywała 1:4. Na placu gry dzielił i rządził Albin Lagergren, za sprawą którego gospodarze nadawali ton rywalizacji i wygrywali po inauguracyjnej odsłonie 13:10.

W drugiej części konfrontacji szczypiorniści IFK już tylko spokojnie kontrolowali boiskowe wydarzenia i ich wiktoria ani przez chwilę nie była zagrożona (29:22).

Liga Mistrzów gr. B, 3. kolejka:

Mieszkow Brześć - Rhein-Neckar Loewen 30:28 (17:12)
Najwięcej bramek: dla Mieszkowa Brześć - Dainis Kristopans 7, Rastko Stojković 6, Iman Jamali i Pawieł Atman - po 4; dla Rhein-Neckar Loewen - Kim Ekdahl Du Rietz 11, Andy Schmid 6, Alexander Petersson i Hendrik Pekeler - po 3.

IFK Kristianstad - RK Prvo plinarsko drustvo Zagrzeb 29:22 (13:10)
Najwięcej bramek: dla IFK Kristianstad - Albin Lagergren 9, Tim Sorensen i Jerry Tollbring - po 6; dla RK Prvo plinarsko drustvo Zagrzeb - Zlatko Horvat i Stipe Mandalinić - po 4.

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Paris Saint-Germain HB 14 13 0 1 455:385 26
2 MOL-Pick Szeged 14 9 2 3 411:397 20
3 SG Flensburg-Handewitt 14 7 1 6 378:370 15
4 HBC Nantes 14 5 4 5 421:408 14
5 HC Motor Zaporoże 14 5 1 8 413:412 11
6 RK PPD Zagrzeb 14 4 3 7 359:388 11
7 Skjern Handbold 14 3 2 9 398:439 8
8 Celje Pivovarna Lasko 14 3 1 10 380:416 7
Komentarze (4)
avatar
Miasto mistrzów - Kielce
8.10.2016
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Jutro jak wygramy i wygra Vardar to już raczej nikt tych 2 ekip nie dogoni i one rozdadzą między sobą karty.Pierwsze 2 miejsca i rozstawienie o to chodzi tutaj. 
avatar
kristobal
8.10.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brześć jeszcze niejednej ekipie napsuje krwi.
Jak Vive wygra jutro na Węgrzech, to jeszcze w tym roku może sobie zaklepać grę w ćwierćfinale LM (do tego będzie potrzebny komplet punktów - czyl
Czytaj całość
avatar
HBLLove
8.10.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Moim zdaniem to nie jest sensacja. Brześć u siebie to bardzo niewygodny przeciwnik. My tam wygraliśmy a teraz niech Brześć zabiera punkty pozostałym. 
Znajomy Berta
8.10.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Bardzo dobry dla nas wynik. Jak wszystko jutro pójdzie zgodnie z planem, to ledwo co zaczęła się rywalizacja, a już będziemy 3 punkty przed RNL.