Faworytkami niedzielnego meczu były zawodniczki z Koszalina, które bardzo szybko potwierdziły, że w końcówce sezonu prezentują wysoką formę. Zamurowały swoją bramkę, świetnie grały w obronie, a gdy w 9. minucie trafiła Hanna Sądej, było już 1:7.
Chwilę później zawodniczki z Gdańska zaczęły w końcu trafiać do bramki, ale to było wciąż za mało. Kiedy Katarzyna Stasiak trafiła dwa razy z rzędu, w 21. minucie było już 4:14. Nakręcone koszalinianki wyglądały na boisku tak, że ich przewaga nikogo nie mogła dziwić.
W tym momencie AZS Łączpol AWFiS Gdańsk zdobył trzy bramki z rzędu. Tuż przed przerwą ponownie zaatakowała Energa AZS. Wynik pierwszej połowy - 9:19 ustaliła rzutem w 29. minucie Katarzyna Kołodziejska. Gdańszczanki nie wykorzystały jeszcze karnego w samej końcówce tej części spotkania.
W drugiej połowie koszalinianki utrzymywały pewne prowadzenie, które wzrosło do jedenastu bramek różnicy. Od stanu 14:25 do głosu coraz mocniej zaczęły dochodzić szczypiornistki z Gdańska. Skutecznie karne wykonywała Marta Dąbrowska i w 51. minucie było już 21:27. Do końca Energa AZS nie dała się jednak zbliżyć gospodyniom i wygrała ostatecznie 33:26. Rewanż, który odbędzie się w Koszalinie wydaje się być już tylko formalnością.
AZS Łączpol AWFiS Gdańsk - Energa AZS Koszalin 26:33 (9:19)
AZS Łączpol AWFiS: Kajumowa, Dobrowolska - Dąbrowska 8, Jurczyk 3, Lipska 3, Skonieczna 3, Pasternak 2, Siódmiak 2, Klonowska 2, Neitsch 1, Tomczyk 1, Ciura 1 oraz Karwecka, Kalska, Stachowska, Mazurek.
Karne: 4/5.
Kary: 6 min.
Energa AZS: Kowalczyk, Wiercioch - Stasiak 6, Kołodziejska 6, Michałów 5, Niesciaruk 5, Roszak 3, Sądej 3, Błaszczyk 2, Nowicka 2, Chmiel 1 oraz Budnicka, Domaros, Kaczanowska.
Karne: 5/6.
Kary: 14 min.
Kary: AZS Łączpol AWFiS - 6 min. (Jurczyk 4 min., Ciura 2 min.), Energa AZS - 14 min. (Michałów 2 min., Roszak 2 min., Domaros 2 min., Kaczanowska 2 min., Sądej 2 min., Kołodziejska 2 min., Nowicka 2 min.).
Sędziowie: Młyński (Zwoleń), Puszkarski (Legionowo).
Widzów: 300.
ZOBACZ WIDEO Zygfryd Kuchta: oczekujemy medalu piłkarzy ręcznych w Rio (źródło TVP)
{"id":"","title":""}