Po wczorajszym zwycięstwie FC Barcelony z Benficą (3:1) i awansie do ćwierćfinału Ligi Mistrzów "Duma Katalonii" zrealizowała plan, jaki założyła na początku sezonu. W związku z udziałem w tych rozgrywkach na jej konto wpłynęło już nieco ponad 100 mln euro.
Według informacji hiszpańskiego "Sportu" klub chciał znaleźć się w pierwszej ósemce drużyn Champions League. Premie za kolejne mecze będą więc traktowane jako dodatkowe źródła dochodu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Neymar szybko przypomniał o sobie kibicom w Brazylii
Jeśli ekipa Hansiego Flicka awansuje do półfinału LM, klub może liczyć na 15 milionów euro, a następnie 18,5 miliona euro zarobi w przypadku awansu do finału.
Warto dodać, że zdobywca Pucharu Europy otrzymuje dodatkowe 6,8 miliona euro.
Już w środę dowiemy się, na kogo Blaugrana trafi w walce o półfinał. Zwycięzca spotkania Lille - Borussia Dortmund zmierzy się z ekipą Roberta Lewandowskiego. Mecze ćwierćfinałowe będą rozegrane 8-9 kwietnia oraz 15-16 kwietnia.
Co ciekawe, każdy z uczestników fazy ligowej Champions League zgarnął 18,62 miliona euro. Oprócz tego na tamtym etapie za każdą wygraną kluby zarabiały trochę ponad 2 miliony a w przypadku remisu 700 tysięcy.
Następny mecz FC Barcelona rozegra z Atletico w ramach 28. kolejki La Ligi. Spotkanie odbędzie się w niedzielę (16.03) o godzinie 21.00.
Bądź na bieżąco, oglądaj mecze FC Barcelony w Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)