Spotkanie zaczęło się dobrze dla drużyny z Olkusza. Zespół mający chrapkę na powrót do PGNiG Superligi w 5. minucie po dwóch trafieniach z rzędu Katarzyny Nowak prowadził już 4:1. Później jednak zawodniczki, które tego dnia były prowadzone przez duet trenerski Sabina Włodek - Monika Marzec ruszyły do ataku.
Bardzo szybko MKS AZS UMCS doprowadził do remisu, a pod koniec pierwszej połowy rzuciły cztery bramki z rzędu, dzięki czemu po trafieniu Jagody Lasek na pięć minut przed końcem było 11:8 dla gospodyń. Gdy wydawało się że lublinianki kontrolują wynik meczu, cztery bramki z rzędu rzucił SPR i na przerwę olkuszanki zeszły z jednobramkową przewagą.
Słaba końcówka pierwszej połowy podziałała na MKS AZS UMCS jak płachta na byka. Po reprymendach ze strony sztabu szkoleniowego ruszyły do ataku. Wprost zamurowały bramkę - przez 20 minut Monika Nóżka nie wpuściła żadnej bramki, w czym wydatnie pomogła defensywa zespołu z południowo-wschodniej Polski.
W ataku brylowała Weronika Zarzycka, a po trafieniu Jagody Lasek, na pięć minut przed końcem było już 18:14. Olkuszanki się jednak nie poddały. Ponownie rzuciły cztery bramki w samej końcówce, jednak tym razem gospodynie nie pozwoliły im wyjść na prowadzenie. Spotkanie zakończyło się rezultatem 20:18.
MKS AZS UMCS Lublin - SPR Olkusz 20:18 (11:12)
MKS AZS UMCS: Nóżka - Zarzycka 9, Lasek 6, Blaszka 4, Jarosz 1 oraz Gomółka, Pękalska, Markowicz, Tatara, Szyszkowska, Kucharczyk, Wawrzonek.
Karne: 1/3.
Kary: 2 min.
SPR: Staś, Knapik. Petlic - Nowak 6, Przytuła 4, Wcześniak 3, Basiak 3, Leńczuk 1, Zacharska 1 oraz Frączek, Chruścińska, Zub.
Karne: 0/0.
Kary: 6 min.
Kary: MKS AZS UMCS - 2 min. (Lasek 2 min.), SPR - 6 min. (Zacharska 2 min., Przytuła 2 min., Nowak 2 min.).
Sędziowie: Bosak, Hagdej.
Widzów: 150.
I liga jeszcze ciekawsza. Lublinianki zamurowały bramkę w II połowie
MKS AZS UMCS Lublin pokonał SPR Olkusz 20:18 w pierwszym meczu I ligi kobiet w 2016 roku. Lublinianki zwyciężyły dzięki zamurowaniu swojej bramki w drugiej połowie. SPR w drugiej połowie nie potrafił rzucić bramki przez 20 minut.
Źródło artykułu: