Zygfryd Kuchta: Organizacyjnie na ME 2016 zdamy egzamin na szóstkę

Trwają ostatnie przygotowania do ME 2016 w piłce ręcznej w Polsce. Wiceprezes ZPRP ds. szkoleniowych Zygfryd Kuchta podczas konferencji w Gdańsku wyraził przekonanie, że pod względem organizacyjnym wszystko będzie przebiegało pomyślnie.

Organizatorzy ME 2016 robią wszystko, by dopiąć wszystkie szczegóły na ostatni guzik. - Do samego końca trzeba zwracać uwagę na wszystko. Wiele razy wydawało się, iż przygotowania są na odpowiednim poziomie, a prosty element spowodował, że samo odczucie danej imprezy może legnąć w gruzach. Mam nadzieję, że to się nie stanie. Będąc obserwatorem i kierownikiem zespół polskiego podczas ME w Danii i MŚ w Katarze jestem przekonany, że organizacyjnie zdamy egzamin na szóstkę. Regiony, które organizują ME pracują mocno, a gdy doda się do tego polską gościnność, zespoły które tu przyjadą będą zadowolone z organizacji - powiedział Zygfryd Kuchta, wiceprezes ZPRP ds. szkoleniowych.

Przed startem najważniejszej imprezy roku w Polsce podopieczni Michaela Bieglera rozegrają szereg turniejów towarzyskich. - Turnieje bywają kamuflażem. To jeden z czynników budowania formy. My na turnieju w Hiszpanii przed MŚ nie graliśmy najlepiej, a w Katarze pokonaliśmy Hiszpanów i zdobyliśmy brązowy medal. To forma przygotowania, ale oczywiście chcemy by przebiegała bez problemów natury zdrowotnej. Mamy trochę kłopotów kadrowych, szczególnie że mamy już teraz trochę problemów. Przy pełnym zaangażowaniu, przed polską publicznością stać nas na strefę medalową. Chcemy, by miejsce było jak najwyższe - dodał Kuchta.

Polacy do organizacji mistrzostw przygotowują się od dłuższego czasu. - Często mają miejsca spotkania komitetu sterującego. Zdajemy relacje kierownictwu przygotowań. Wcześniej obserwowaliśmy poprzednie mistrzostwa Europy i świata w Danii i w Katarze. Nie będziemy się mieli czego wstydzić. Do pełnego profesjonalizmu dojdzie nasza gościnność. Tego nie da się wypracować - zauważył były zawodnik i trener.

Wiceprezes ZPRP ds. szkoleniowych podczas swojej kariery był zawodnikiem m.in. Spójni Gdańsk. W związku z tym emocjonalnie podszedł do konferencji prasowej w Gdańsku. - Z dużym sentymentem przyjeżdżam do Trójmiasta. Było ono esencją całej mojej kariery. To tu dwa razy zdobyłem mistrzostwo Polski ze Spójnią, stąd pochodzi moja małżonka. Chciałem zostać, ale tak się potoczyło życie. Kiedyś w Gdańsku były trzy zespoły męskie - Lechia, Wybrzeże i Spójnia. Były toczone boje między tymi drużynami. Mam nadzieję, że ME będą przyczynkiem do tego, by piłka ręczna z pomocą samorządów, władz miasta i działaczy silniejszym akcentem odznaczyła się w kraju - stwierdził Kuchta.

Komentarze (0)