Prowadzili przez całą drugą połowę. W końcówce najedli się strachu

Materiały prasowe / Mateusz Falkiewicz / Energa MMTS Kwidzyn / Zawodnicy Energa MMTS Kwidzyn
Materiały prasowe / Mateusz Falkiewicz / Energa MMTS Kwidzyn / Zawodnicy Energa MMTS Kwidzyn

Piotrkowianin Piotrków Trybunalski do samego końca meczu 19. kolejki Orlen Superligi walczył o końcowy triumf. Zabrakło im niewiele, bo przegrali na wyjeździe z Energa Borys MMTS-em Kwidzyn 27:28.

Premierowa odsłona tej rywalizacji początkowo toczyła się po myśli Piotrkowianina. Przyjezdni nie potrzebowali dużo czasu, by zbudować większą przewagę (9:5), jednak na niewiele się to zdało.

MMTS był w stanie odpowiedzieć, lecz złapanie kontaktu nie dało im tego, czego oczekiwano (9:10). Przed końcowym fragmentem goście wyszli jeszcze na 13:10, jednak na przerwę zeszli z remisem 14:14, bo miejscowi byli w stanie się podnieść.

Tymczasem po zmianie stron to MMTS był stroną przeważającą. Najpierw odjechał na trzy bramki (17:14), a potem kontrolował boiskowe wydarzenia i w spokojnym tempie ciągnął do ostatniej syreny.

Jednak gospodarze najedli się strachu, mimo że w końcowej fazie prowadzili 28:24. Wówczas Piotrkowianin rzucił trzy bramki i niewiele brakowało, by dołożył jeszcze kolejną na wagę końcowego triumfu. Tym samym Piotrkowianin zgarnął komplet punktów i w tabeli przesunął się na 8. miejsce.

Orlen Superliga, 19. kolejka:

Energa Borys MMTS Kwidzyn - Piotrkowianin Piotrków Trybunalski 28:27 (14:14)

ZOBACZ WIDEO: Artur Siódmiak przyszedł do poprawczaka. Straszne, jak zareagował jeden z chłopców

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści