Wicemistrzowie Polski faworytem spotkania nie będą. W poprzednim sezonie Orlen Arenę na tarczy opuszczały jednak FC Barcelona Lassa, SG Flensburg-Handewitt czy Vardar Skopje. Teraz płocczanie spróbują poskromić drugą drużynę ostatniej edycji Ligi Mistrzów.
- Mistrz Węgier dysponuje obecnie prawdopodobnie najlepszym zespołem w swojej historii - mówi trener Cadenas na łamach oficjalnej strony internetowej Orlen Wisły. - Czeka nas niezwykle trudne zadanie, ale już raz w Płocku z nimi wygraliśmy. Podobnie jak to było wtedy, tak i tym razem bardzo liczymy na wsparcie z trybun. Musi być głośno.
Sobotni mecz rozpocznie się o godzinie 16:00. Pierwsze spotkanie w grupie A odbędzie się już w czwartek. Mistrzowską rywalizację otworzą HC Prvo Plinarsko Drustvo Zagrzeb i THW Kiel.
Źródło: sprwislaplock.pl
dlaczego mecz o tak wczesnej porze???
Nie powiem ze będę kibicował :) ale życzę powodzenia.
Wiadomo czy Z.Kwiatkowski będzie już grał?