Jak dotąd reprezentacyjna skrzydłowa największe triumfy święciła z Piotrcovią Piotrków Trybunalski, z którą wywalczyła wicemistrzostwo i brązowy medal mistrzostw Polski. Do kolekcji zawodniczce brakuje złota. Szczypiornistka wierzy, że KGHM Metraco Zagłębie Lubin jest takim zespołem, z którym może zdobywać trofea. Właśnie to przesądziło o decyzji dotyczącej przenosin.
[ad=rectangle]
Kinga Grzyb w zeszłym sezonie reprezentowała EKS Start Elbląg, który otarł się o podium. Drużyna prowadzona wówczas przez szkoleniowca Antoniego Pareckiego zajęła najprawdopodobniej najgorsze miejsce dla sportowca, czyli czwarte.
- Chcę walczyć oczywiście o jak najwyższe cele i Zagłębie Lubin jest takim zespołem, z którym może się to udać. Mam nadzieję, że ten sezon będzie dla nas bardzo udany - powiedziała z uśmiechem zawodniczka.
Miniony sezon KGHM Metraco Zagłębie Lubin zakończyło bez żadnej cennej zdobyczy. Sympatycy klubu liczą na odrodzenie się ekipy Miedziowych. Ma w tym pomóc właśnie doświadczona skrzydłowa. - Liczę na to, że uda mi się pomóc i zrobię wszystko, żeby spełnić oczekiwania trenerki, koleżanek z drużyny oraz kibiców oczywiście. Mam nadzieję, że znajdziemy się na podium i będziemy świętować - wyraziła swoją nadzieję zawodniczka.
Pierwszy trening z nowym zespołem odbył się w piątek. - Na początku czułam się troszeczkę dziwnie, bo nowe twarze i inna drużyna. Fakt, że większość z nich znam. Będzie sympatycznie. Na obozie przygotowawczym wszystkie się lepiej poznamy - zakończyła Kinga Grzyb.