Końcem lutego Łucak zmuszony był poddać się rehabilitacji związanej z kontuzją ścięgien Achillesa, co wyłączyło go z gry na półtora miesiąca. W minionym tygodniu leworęczny skrzydłowy powrócił jednak do treningów, a jak zapewnia trener głogowian Krzysztof Przybylski, już w środę ponownie pojawi się na ligowych parkietach.
- Myślę, że Kuba da jakąś zmianę Wiktorowi na skrzydle. Na pewno nie będzie to zmiana na dłuższy fragment, ale przez jakiś czas na pewno pojawi się na boisku - stwierdza opiekun Chrobrego, dodając: - Nie jest jeszcze w pełni sił, ale nawet jeśli pojawi się na parkiecie na pięć czy piętnaście minut, to będzie to cenna zmiana.
Głogowianie w poniedziałek rano wrócili do domu z rozgrywanego w Warszawie turnieju Final Four PGNiG Pucharu Polski. Podopieczni Przybylskiego wrócili już do pełni sił po dwudniowych zmaganiach i w Zabrzu zapowiadają walkę o korzystny wynik. - Wszyscy są zdrowi i myślę, że dadzą z siebie sto procent. Trzeba się z tego cieszyć, bo nie zawsze była taka komfortowa sytuacja - uważa Przybylski.
Szkoleniowiec Chrobrego ma nadzieję, że jego podopieczni przełamią w środę niekorzystną serię z zabrzańską drużyną. W tegorocznych rozgrywkach Górnik bowiem dwukrotnie pewnie pokonywał głogowian. - Do trzech razy sztuka, chcemy sprawić niespodziankę, bo jeśli wygramy, to będzie to niespodzianka. Czy się nam uda? To już zweryfikuje boisko - kończy Przybylski.