LM: Cenna wygrana THW Kiel z KIF Kolding, Lwy przerwały triumfalny pochód Veszprem!

THW Kiel pokonało w ósmej kolejce LM KIF Kolding 26:24. Ekipa Alfreda Gislasona zrobiła ogromny krok w kierunku zajęcia pierwszego miejsca w "polskiej" grupie. Pierwsze punkty straciło MKB Veszprem.

Mecz w Broendby był pierwszym po czteromiesięcznej absencji spowodowanej kontuzją dla Rasmusa Lauge Schmidta. Mistrzowie Niemiec przystępowali do konfrontacji bez Arona Palmarssona. Hit grupy B zaczął się obiecująco dla Duńczyków - były to jednak miłe złego początki. Po nieco słabszych pierwszych minutach warunki gry zaczęli dyktować trzykrotni triumfatorzy Ligi Mistrzów, którzy za sprawą Niclasa Ekberga w 13. minucie prowadzili 5:3. Wicemistrzowie Danii mieli masę problemów ze sforsowaniem defensywy THW Kiel, jakby tego było mało dobrze dysponowany między słupkami był Andreas Palicka. Kilończycy odskoczyli na trzy bramki w okolicach, mogli powiększyć zaliczkę, ale okres gry w przewadze... przegrali 0:2. Gospodarze poszli za ciosem i dopięli swego w 24. minucie - Lasse Anderson pięknym rzutem bieżnym doprowadził do remisu 9:9. Do końca pierwszej partii trwała walka "bramka za bramkę" a rezultat do przerwy ustalił Filip Jicha.

Kapitalna dyspozycja rzutowa Niclasa Ekberga oraz skuteczne rzuty Marko Vujina z II linii sprawiły, że  podopieczni Alfreda Gislasona kwadrans przed końcem wypracowali czterobramkową zaliczkę. Wydawało się, że przyjezdni mają mecz pod kontrolą, lecz Duńczycy szybko odrobili stracony teren. Do walki KIF poderwał Kasper Hvidt i Bo Spellerberg, a do remisu doprowadzil w 54. minucie z rzutu karnego Albert Rocas. Jak się okazało był to ostatnie trafienie gospodarzy w meczu. Gislason wziął czas, poustawiał zespół zwłaszcza w defensywie. KIF Kolding w ataku pozycyjnym grało chaotycznie, nie znajdując recepty na pokonanie Johana Sjostranda, który zameldował się w bramce na ostatni kwadrans pojedynku.

THW Kiel pokonało Skandynawów 26:24 i wykonało milowy krok w kierunku wygrania grupy B. W następnej kolejce Zebry w Sparkassen Arena podejmą Vive Targi Kielce  - jeżeli zdobędą choćby punkt, przypieczętują awans do TOP 16 z pierwszego miejsca. Duńczycy z kolei w najbliższy czwartek (13.02) w Płocku staną w szranki z Wisłą.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Awans do fazy TOP 16 przypieczętował Vardar Skopje. Mistrzowie Macedonii pokonali 30:22 Dinamo Mińsk i na dwie kolejki przed końcem fazy grupowej mają cztery punkty przewagi nad Białorusinami i lepszy bilans bezpośrednich pojedynków. Ekipę z Bałkanów do triumfy poprowadził Timur Dibirov oraz Igor Karacić - obaj zdobyli połowę całkowitego dorobku bramkowego Vardaru.

Pierwsze punkty w Champions League straciło MKB Veszprém. Madziarzy mający przed tym meczem szanse na wyrównanie rekordu ustanowionego przez Ciudad Real (komplet zwycięstw w fazie grupowej, tylko Vive to powtórzyło) podzielili się punktami z Rhein-Neckar Löwen. Wybornie w mecz wszedł Momir Ilić, raz za razem bombardując bramkę strzeżoną przez Niklasa Landina. Węgrzy wyłączyli drugą linię Lwów, ekipa Gudmundura Gudmundssona była zmuszona większość ataków przeprowadzać z wykorzystaniem skrzydłowych i obrotowego, Gedeona Guardiolę.

W 18. minucie RNL przegrywało 6:9, lecz po przerwie na żądanie gospodarze zdołali doprowadzić do remisu za sprawą Uwe Gensheimera - 11:11 (24'). Do szatni Madziarzy schodzili ze skromną jednobramkową zaliczką. Niespełna dwadzieścia minut przed końcem po bramce Laszlo Nagy'a przyjezdni wyszli na trzy bramki przewagi, gracze RNL zdołali jednak doprowadzić do remisu. Dobrą zmianę dał w bramce Goran Stojanović . Do ostatnich sekund trwała zażarta rywalizacja, po ciekawym widowisku i popisie rzutowych umiejętności Uwe Gensheimera i Momira Ilicia padł remis. Jeżeli w dwóch ostatnich meczach Veszprem zdobędzie "oczko", wygra swoją grupę.

Wyniki niedzielnych spotkań 8. kolejki Ligi Mistrzów:

Grupa A
Rhein-Neckar Löwen - MKB Veszprém 25:25 (12:13)
Najwięcej bramek: dla RNL - Uwe Gensheimer 10; dla Veszprem - Momir Ilić 11, Renato Sulić 5.

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 FC Barca Lassa 14 12 0 2 486:391 24
2 Telekom Veszprem 14 10 0 4 410:382 20
3 Vardar Skopje 14 9 1 4 406:390 19
4 PGE VIVE Kielce 14 7 0 7 439:430 14
5 Rhein-Neckar Loewen 14 7 0 7 418:410 14
6 Mieszkow Brześć 14 4 1 9 379:419 9
7 Montpellier HB 14 3 1 10 377:414 7
8 IFK Kristianstad 14 2 1 11 396:475 5

Grupa B
KIF Kolding - THW Kiel 24:26 (13:13)
Najwięcej bramek: dla KIF Kolding - Lasse Anderson 8, Albert Rocas 6; dla THW Kiel - Niclas Ekberg 8, Filip Jicha, Marko Vujin - po 5.

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Paris Saint-Germain HB 14 13 0 1 455:385 26
2 MOL-Pick Szeged 14 9 2 3 411:397 20
3 SG Flensburg-Handewitt 14 7 1 6 378:370 15
4 HBC Nantes 14 5 4 5 421:408 14
5 HC Motor Zaporoże 14 5 1 8 413:412 11
6 RK PPD Zagrzeb 14 4 3 7 359:388 11
7 Skjern Handbold 14 3 2 9 398:439 8
8 Celje Pivovarna Lasko 14 3 1 10 380:416 7

Grupa C
Vardar Skopje - Dinamo Mińsk 30:22 (14:11)
Najwięcej bramek: dla Vardaru - Timur Dibirov 8, Igor Karacić 7; dla Dinama - Ivan Nincević, Dzianis Rutenka - po 7.

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Bjerringbro-Silkeborg 10 8 0 2 323:273 16
2 Sporting CP Lizbona 10 7 0 3 304:277 14
3 Tatran Preszów 10 7 0 3 278:268 14
4 Czechowskie Niedźwiedzie 10 4 0 6 280:279 8
5 Besiktas Mogaz Stambuł 10 3 0 7 255:289 6
6 Metalurg Skopje 10 1 0 9 246:300 2
Źródło artykułu: