Puchar EHF: Nieskuteczna pogoń HBC Nantes w Szeged, szlagier dla Lisów

Pick Szeged pokonało na własnym parkiecie ubiegłorocznego finalistę Pucharu EHF, HBC Nantes 28:27 w hitowym pojedynku grupy D. Efektowne zwycięstwo nad Sportą Hlohovec odniosła HCM Constanta.

Szlagierowo zapowiadający się hit grupy C lepiej rozpoczęli szczypiorniści Pick Szeged, którzy po trzynastu minutach rywalizacji prowadzili 8:3, a pierwszoplanową postacią w szeregach wicemistrzów Węgier był Jonas Larholm. Chwilę później o czas poprosił opiekun HBC Nantes, lecz jego uwagi przekazane podczas przerwy nie znalazły zastosowania na parkiecie. Madziarzy postawili na agresywną obronę, z którą kompletnie nie radzili sobie przyjezdni. Z gry skutecznie wyłączony został Jorge Maqueda, a zaporę nie do przejścia stanowił Roland Mikler, dzięki czemu w 23. minucie na tablicy wyników było już 13:6. Ekipa Juana Carlosa Pastora w końcowych minutach premierowej odsłony nieco obniżyli loty, lecz mimo to do szatni schodziła mając pięć bramek zaliczki.

Po zmianie stron przez dłuższy okres gospodarze kontrolowali spotkanie i utrzymywali bezpieczne prowadzenie. Do lepszej gry Francuzów poderwać próbowali Gorazd Skof i Maqueda. 180 sekund przed końcową syreną było już raptem 25:27 i przyjezdni zaczęli w obronie grać "każdy swego". Chwilę później z linii 7 metrów rzucił Zsolt Balogh, a skuteczną interwencją popisał się Mikler i mimo heroicznego pościgu, dwa punkty pozostały na Węgrzech.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Efektowne zwycięstwo nad Sporta Hlohovec odniosła HCM Constanta. Rumuni warunki gry dyktowali od samego początku, do szatni schodząc z przewagą pięciu bramek. W drugiej połowie nie spuścili z tonu i systematycznie powiększali prowadzenie. Constantę do wygranej poprowadził duet Alexandru Simicu - Laurentiu Toma - łącznie 17 trafień.

Ostry trening rzutowy urządzili sobie szczypiorniści Montpellier Agglomeration HB. Francuzi rozbili debiutanta z Macedonii, Zomimak Strumica 41:22, już do przerwy prowadząc różnicą aż trzynastu trafień. Pierwsze skrzypce w ekipie Montpellier grał Dragan Gajić, z bardzo dobrej strony pokazał się z kolei 18-letni Jean Loup Faustin. Dwa punkty zainkasowało również Füchse Berlin. Lisy musiały jednak mocno na nie zapracować, bowiem Chambery Savoie miało w swoich szeregach bardzo dobrze dysponowanego Kevynna Nyokasa. Dopiero w drugiej części berlińskim Lisom udało się odskoczyć na różnicę 3-4 trafień i utrzymać prowadzenie do końcowej syreny. Niemalże perfekcyjny występ miał szwedzki lewoskrzydłowy Fredrik Petersen 8 (8/9). Bartłomiej Jaszka nie zdołał wpisać się na listę strzelców.

Wyniki niedzielnych spotkań Pucharu EHF:

Grupa B
Montpellier Agglomeration HB - Zomimak Strumica 41:22 (22:9)
Najwięcej bramek: dla Montpellier - Dragan Gajić 8, Jean Loup Faustin 7, Jure Dolenec 5; dla Zomimaku - Stefan Terzić 5, Aleksandar Trencevski 4.

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1. Frisch Auf! Goeppingen 6 6 0 0 181:155 12
2. Fraikin BM Granollers 6 3 0 3 171:165 6
3. FC Porto 6 2 0 4 159:170 4
4. HC Midtjylland 6 1 0 4 155:176 2

Grupa C
Pick Szeged - HBC Nantes 28:27 (18:13)
Najwięcej bramek: dla Pick Szeged - Jonas Larholm 7, Zsolt Balgh 6; dla HBC Nantes - Valero Rivera Folch, Jordan Camarero - po 6, Nicolas Claire 5.

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1. SC Magdeburg 6 5 1 0 200:146 11
2. Grundfos Tatabanya 6 4 0 2 161:157 8
3. KIF Kolding 6 2 1 3 166:172 5
4. Maccabi Castro Tel Awiw 6 0 0 6 146:198 0

Grupa D
HCM Constanta - Sporta Hlohovec 31:22 (17:12)
Najwięcej bramek: dla Constanty - Alexandru Simicu 9, Laurentiu Toma 8, Iuliu Csepreghi 5; dla Sporty - Frantisek Zatko 8, Peter Dudas 5.

Füchse Berlin - Chambery Savoie 30:27 (14:13)
Najwięcej bramek: dla Fuchse - Fredrik Petersen 8, Konstantin Igropulo 7, Mattias Zachrisson 5; dla Chambery - Kevynn Nyokas 8, Olivier Marroux, Timothey N'Guessan - po 7.

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 THW Kiel 6 6 0 0 191:144 12
2 GOG 6 3 0 3 182:180 6
3 Fraikin BM Granollers 6 2 1 3 174:195 5
4 KS Azoty Puławy 6 0 1 5 169:197 1
Komentarze (0)