Mistrzowie Polski Portugalczyków pokonali pewnie, choć rywale tanio skóry nie sprzedali. - Gramy teraz inaczej. Zwłaszcza widać to, jeśli popatrzy się na obronę 5-1. Momentami bardzo dobrze radzimy sobie w tej defensywie, ale czasami popełniamy też błędy. Nasze pomyłki w obronie gospodarze wykorzystywali bezlitośnie - przyznaje Jurecki.
Kielczanie w starciu z niżej notowanym rywalem stracili aż trzydzieści bramek. Już za kilka dni nikt nie będzie jednak o tym pamiętał. Najważniejsze są dwa punkty oraz zbliżające się starcia z THW Kiel oraz Orlen Wisłą Płock.
- Na pewno nie zamierzamy składać broni i będziemy walczyć w tych meczach do ostatniej minuty - mówi na dwie kolejki przed końcem fazy grupowej Jurecki. Z THW kielczanie zagrają już za tydzień. - Jedziemy do Kilonii walczyć o dwa punkty i wierzymy w to, że jesteśmy w stanie tam wygrać - kończy.