Ivan Cupić nie może się doczekać startu mistrzostw, które na początku 2014 roku odbędą się w Danii. - Po zakończeniu ligi mamy tydzień na odpoczynek. To bardzo długi sezon i nam się on przyda. W Danii chcemy zrobić dobry wynik na mistrzostwach Europy. Podczas zgrupowania musimy trenować mocno, budować kondycję i w dobrym stylu wejść w pierwszą fazę mistrzostw. Trzy zwycięstwa na początek pozwolą nam w dobrych nastrojach wejść w półfinały - powiedział reprezentant Chorwacji.
Kadra Chorwacji wydaje się obecnie prawdziwym dream teamem. - Tak, to prawda. Mamy znakomitą drużynę i wiemy, że każdy spodziewa się od nas gry w finale, czy w półfinale. Ważne jest zdrowie i jak ono dopisze, pokażemy w Danii na co nas stać - zapowiada szczypiornista Vive Targów Kielce, który przyznał, że nawet srebrny medal byłby dla jego kadry porażką. - Srebro nie byłoby dla nas dobre. Biorąc pod uwagę wyrównaną stawkę na mistrzostwach Europy, sukcesem jest już awans do półfinału. My jednak byliśmy w czwórce mistrzostw Europy za każdym razem od 2004 roku, a na jakikolwiek złoty medal czekamy od Igrzysk Olimpijskich w 2004 roku. Teraz czas na wygraną Chorwacji - stwierdził Ivan Cupić.
W 2009 roku Cupić został z wybrany najlepszym prawoskrzydłowym MŚ w Chorwacji, trzy lata później otrzymał podobne wyróżnienie na Igrzyskach Olimpijskich, a w tym roku został najlepszym prawoskrzydłowym Ligi Mistrzów. - Piłka ręczna to sport drużynowy i indywidualne wyróżnienia, szczególnie na mojej pozycji wynikają z gry całej drużyny. Gdy podają mi piłkę, potrafię zdobywać wiele bramek, więcej niż moi konkurenci. Oczywiście to wielkie wyróżnienie, gdy dostanie się indywidualną nagrodę. Drużyna jest najważniejsza i wolę złoty medal od podobnego wyróżnienia - przyznał szczerze szczypiornista w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl.
Ivan Cupić dla SportoweFakty.pl: Czas na wygraną Chorwacji w mistrzostwach Europy
Reprezentacja Chorwacji od dekady walczy o złoto na europejskich i światowych imprezach. Przed mistrzostwami Europy Ivan Cupić przekonuje, że nawet srebrny medal traktuje jak porażkę.