Czy Energa AZS Koszalin zaskoczy w drugiej rundzie?

Energa AZS Koszalin aktualnie plasuje się na siódmej pozycji. Aleksandra Kobyłecka ma nadzieję, że w drugiej rundzie, podobnie jak w zeszłym sezonie, jej drużyna zaprezentuje się zdecydowanie lepiej.

Każdy, kto śledzi Superligę Kobiet z pewnością choć raz zastanawiał się co dzieje się z Energą AZS Koszalin, która jeszcze do niedawna występowała pod nazwą AZS Firmus Politechnika Koszalińska. Drużyna aktualnych brązowych medalistek w pierwszej rundzie spisywała się zdecydowanie poniżej oczekiwań, zajmując dopiero nieoczekiwane przez kibiców siódme miejsce.

- W zeszłym sezonie też zaczęłyśmy słabo. U nas bardzo dużo się dzieje, pojawia się wiele zmian niezależnych od nas. Jest to zmiana "na górze", co zawsze negatywnie wpływa na drużynę - przyznała szczerze Aleksandra Kobyłecka.

Zmiana trenera, zmiana sponsora, zmiany w kadrze zawodniczek. Chociaż w klubie nastąpiły rotacje, drużynie brakuje w dalszym ciągu temperamentnej oraz doświadczonej zawodniczki, która w trudnych momentach "posteruje" zespołem.
- Personalnie nasz skład nie zmienił się tak mocno. Brakuje w drużynie takiej osoby, która weźmie nas za fraki i powie "ty masz zrobić to, a ty tamto". Trener poznaje nasze umiejętności z treningu na trening coraz lepiej i w czasie meczów stara się wprowadzać zmiany, abyśmy mogły udowodnić na boisku swoją wartość. Miejmy nadzieję, że Politechnika jak zwykle zaskoczy w drugiej rundzie

- dodała rozgrywająca.

Po ostatnich dwóch wygranych nastroje w drużynie się polepszyły
Po ostatnich dwóch wygranych nastroje w drużynie się polepszyły

Wracając do rozgrywek ligowych, nie należy zapominać o dwóch ostatnich efektownych wygranych. Czy Energa AZS Koszalin podtrzyma dobrą passę?

- Myślę, że będziemy biły się w pierwszej szóstce, ale nie chcę wyprzedzać faktów, bo zawsze możemy skończyć gdzieś w "ósemce". W tym sezonie będzie nam bardzo ciężko, gdyż to czas przebudowy. Zobaczymy jak włodarze na to spojrzą. Wielkiej presji nie ma, więc my czekamy na dobrą formę, a kibice na stary AZS - powiedziała na jednej z konferencji prasowych Aleksandra Kobyłecka.

Źródło artykułu: