Teoretycznie mielecka ekipa powinna udać się na mecz do Piotrkowa Trybunalskiego w roli murowanego faworyta. W minionym sezonie obie ekipy mierzyły się bowiem czterokrotnie i za każdym razem górą byli gracze z Podkarpacia. W obliczu ostatnich problemów finansowych i szkoleniowych Czeczeńców wynik rywalizacji wydaje się jednak sprawą otwartą.
Po niepowodzeniach w meczach z MMTS-em Kwidzyn, SPR Chrobrym Głogów, Gwardią Opole i Górnikiem Zabrze zawodnicy Stali utracili dotychczasową pewność siebie i do sobotniego meczu z Piotrkowianinem podchodzą z dużą dawką respektu do rywali. - To dobra ekipa. Mierzyliśmy się z nimi w zeszłym sezonie i nie były to jakieś łatwe mecze - przyznaje rozgrywający mielczan, Grzegorz Sobut.
Król strzelców PGNiG Superligi z sezonu 2010/11 jako mocne strony rywali wskazuje środek rozegrania i doświadczonego trenera. - W Piotrkowianinie jest dużo młodych zdolnych ludzi. Na środku ciekawym zawodnikiem jest Maciek Pilitowski, który dobrze prowadzi grę. Sporo przed rokiem odmienił też w klubie trener Jednoróg, który tchnął w drużynę nowego ducha. Dzięki temu załapali się do ósemki tak jak się załapali, ale nie ma co ujmować im umiejętności - stwierdza Sobut.
Spotkanie Piotrkowianina z SPR Stalą rozpocznie się o godz. 18:00. Portal SportoweFakty.pl zaprasza na RELACJĘ LIVE z tego wydarzenia oraz pozostałych meczów 6. kolejki PGNiG Superligi Mężczyzn.