Wyniki spotkania Ruch Chorzów - UKS PCM Kościerzyna będzie można śledzić "na żywo" na łamach portalu SportoweFakty.pl RELACJE LIVE Z PIŁKI RĘCZNEJ - KLIKNIJ TUTAJ
Nic więc dziwnego, że faworytkami rewanżu także będą podopieczne Zenona Łakomego. Siedmiobramkowa zaliczka pozwala Niebieskim ze spokojem podejść do drugiego spotkania. - Ta wygrana przybliża nas do utrzymania, jednak jeszcze niczego nie przesądza. W sporcie byliśmy świadkami już wielu różnych rozstrzygnięć, często kompletnie nieprzewidywalnych - mówi szkoleniowiec Ruchu.
Chyba tylko najwięksi optymiści wierzą, że pierwszoligowy UKS będzie w stanie odrobić straty grając w hali rywala. Zespołowi gości nie wolno jednak odbierać szans, zanim wyjdzie on na parkiet. Największym błędem chorzowianek byłoby zlekceważenie przeciwnika. Kościerzynianki zajęły w minionych rozgrywkach drugie miejsce, tuż za plecami SPR-u Olkusz i na pewno wiedzą jak należy wygrywać mecze. Pytanie tylko, czy starczy im siły, odwagi i przede wszystkim umiejętności.
Ruch jest jednak zespołem doświadczonym, ma też w swoich szeregach kilka bardzo znanych zawodniczek, jak chociażby Kinga Grzyb. Skrzydłowa chorzowianek na pewno będzie chciała pokazać się z jak najlepszej strony przed kibicami, bo będzie to jej ostatni występ w barwach Ruchu. W przyszłym sezonie reprezentantka Polski zasili szeregi Startu Elbląg.
W ekipie z Chorzowa nie zobaczymy za to w tym pojedynku Żanety Suchety, która w sobotę nabawiła się kontuzji kolana. - Przykra kontuzja, przytrafiała się dziewczynie, która już tę kontuzję miała. Długo dochodziła do pełni sprawności, bardzo ciężko pracowała przez ostatnie miesiące - mówi Zenon łakomy. Na pozycji kołowej Niebieskie mają jednak Karolinę Jasinowską, która była najskuteczniejsza w pierwszym meczu barażowym.
KPR Ruch Chorzów - UKS PCM Kościerzyna / 22.05, godz. 18.00
pierwszy mecz: 29:22