Dwa oblicza Nafciarzy - relacja z meczu Elverum Handball - Orlen Wisła Płock

W niedzielę piłkarze ręczni Orlen Wisły Płock zainaugurowali rozgrywki fazy grupowej Pucharu EHF. Nafciarze w meczu wyjazdowym pokonali norweski Elverum Handball.

W pierwszych minutach spotkania na parkiecie panował spory chaos. Zespoły badały swoje możliwości, popełniając przy tym sporą liczbę błędów. Po skutecznym rzucie Andreasa Ronnberga z linii siódmego metra Elverum Handball objęło prowadzenie 2:0. Chwilę później rzutem z koła do remisu doprowadził Ivan Nikcević i wydawało się, że Wiślacy przejmą inicjatywę. Tymczasem to zespół gospodarzy dyktował warunki i po skutecznym kontrataku zakończonym trafieniem Andreasa Ronnberga prowadził już 8:4.

Piłka ręczna na SportoweFakty.pl - nasz profil na Facebooku! Tylko dla fanów szczypiorniaka! Kliknij i polub nas.

Wówczas o czas dla swojego zespołu poprosił Lars Walther. Uwagi jednak nie poskutkowały, Nafciarze w dalszym ciągu mieli spore problemy ze zdobywaniem bramek. Rzuty płocczan często zatrzymywał bramkarz rywali. Nafciarze ułatwiali mu pracę, kończąc akcje z nieprzygotowanych pozycji. Do szatni zespół z Płocka zszedł przegrywając 10:14.

Po zmianie stron Nafciarze poprawili swoją grę w obronie. Kilkoma udanymi interwencjami popisał się Marin Sego. To ułatwiło płocczanom odrabianie strat. W 44 minucie po skutecznej akcji ze skrzydła Valentina Ghionei po raz pierwszy w tym meczu na prowadzenie wyszli wicemistrzowie Polski 20:19. Natychmiast na słabszą grę swojego zespołu zareagował opiekun Elverum Handball, prosząc o czas.

Prowadzenie dodało płocczanom pewności siebie. W dalszym ciągu dobrze spisywał się Marin Sego, wspierany przez szczelną defensywę. Po indywidualnej akcji Michała Kubisztala Nafciarze prowadzili już 25:20 i o kolejny czas poprosił szkoleniowiec norweskiej drużyny. Orlen Wisła Płock pokonała Elverum Handball 27:25 i udanie zainaugurowała swój udział w fazie grupowej Pucharu EHF.

Elverum Handball - Orlen Wisła Płock 25:27 (14:10)
Elverum:

Rajkovic, Nergaard - Sluijters 7, Lindboe 4 (1), Rönnberg 4 (2), Toft 4, Aanestad 3, Stegavik 3, Björkman, Thon, Ojala, Borresen, Gullerud, Nordberg, Liaba, Stefansson.

Orlen Wisła: Wichary, Sego - Ghionea 6 (4), Kavas 4, Eklemović 3, Kubisztal 3, Paczkowski 3, Nenadić 3, Toromanović 2, Wiśniewski 2, Nikcević 1, Spanne, Twardo, Ilyes.

Kary: Elverum - 4 min. (Ojala oraz Sluijters - po 2 min.); Orlen Wisła - 10 min. (Nenadić oraz Toromanović - po 4 min., Kavas - 2 min.).

Sędziowali: Csaba Kekes oraz Pal Kekes (obaj Węgry).

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1. SC Magdeburg 6 5 1 0 200:146 11
2. Grundfos Tatabanya 6 4 0 2 161:157 8
3. KIF Kolding 6 2 1 3 166:172 5
4. Maccabi Castro Tel Awiw 6 0 0 6 146:198 0
Komentarze (57)
fanatyks99
11.02.2013
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Kibice z Płocka tak się śmiali z Kielc że wygrali z ogórkami fuksem a u was nie było najlepiej graliście z jeszcze większymi ogórkami niż my i także wygraliście szczęśliwie.Ale ważne że 2 pkt. 
avatar
nafciarz_zks
11.02.2013
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Co by nie mówić o Elverumie to jest to aktualny lider norweskiej ligi. Przeciwnik postawił twarde warunki i momentami wyglądało to nieciekawie (15:10) .. ale były też i momenty Czytaj całość
morus_WP
10.02.2013
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
He he, znak czasów: moja Wisełka wygrywa na wyjeździe, zdobywa dosyć pewnie 2 punkty, a sporo osób narzeka na postawę.
Sądząc po wymaganiach (głównie bliźnich z Kielc) to musi być naprawdę klas
Czytaj całość
avatar
wl
10.02.2013
Zgłoś do moderacji
1
6
Odpowiedz
Mieli szczęście. Jeszce trzy minuty meczu i był by remis, a po pięciu minutach wtopa. Gwiazdy by zgasły. 
Lolek
10.02.2013
Zgłoś do moderacji
2
3
Odpowiedz
Gratulacje! Licze na komplet zwyciestw. Ogorki bo ogorki ale zwyciestwo jest i to najwazniejsze.