W miniony weekend dwukrotnie stanęły na przeciw siebie zespoły SPR-u Lublin i Sambora Tczew. W sobotę w ramach walki o ligowe punkty natomiast niedziela była dla obu "siódemek" meczem o awans do kolejnej fazy rozgrywek Pucharu Polski.
Szczypiornistki beniaminka z Tczewa mimo porażek w obu spotkaniach walczyły do samego końca i są zadowolone ze swojej postawy. - Widać dużą poprawę w naszej grze. Wiedziałyśmy, że Lublin jest bardzo mocnym przeciwnikiem i jechałyśmy z założeniem aby nasza gra wyglądała lepiej niż w poprzednich meczach. Zmienił się trener, zmieniłyśmy troszkę sposób grania w ataku oraz w obronie. Starałyśmy się to wszystko przećwiczyć tak aby zaprocentowało to w meczu z Jelenią Górą - skomentowała mecz z SPR-em Dominika Brzezińska.
Teraz przed samborzankami bardzo ważne spotkanie. Drużyna z Tczewa podejmować będzie ekipę KPR-u Jelenia Góra, która zajmuje zaledwie 10. miejsce w tabeli i z pewnością będzie w zasięgu beniaminka. Wiadomo, że sytuacja finansowa w klubie nie jest ciekawa ale mimo wszystko tczewskie szczypiornistki nie mają zamiaru odpuszczać i w sobotę chcą zgarnąć 2 punkty. - Pomimo niełatwej sytuacji w klubie skupiamy się tylko na sobotnim meczu, który musimy wygrać - kończy Brzezińska.