Berliński cud, Barcelona w żałobie - podsumowanie meczów rewanżowych 1/4 finału Ligi Mistrzów

AG Kopenhaga, BM Atletico Madryt, Füchse Berlin oraz THW Kiel - to pełna pula finalistów turnieju Final Four VELUX Ligi Mistrzów sezonu 2011/12. Wspomniane zespoły okazały się lepsze w ćwierćfinałowych pojedynkach od RK Cimos Koper, RK Croatii Osiguranje Zagrzeb, Reale Ademar León oraz tryumfatora zeszłorocznej edycji Ligi Mistrzów, FC Barcelony Intersport. O zwycięstwo w Kolonii powalczy dwóch reprezentantów Polski - Mariusz Jurkiewicz oraz Bartłomiej Jaszka.

Barcelona we łzach, Kopenhaga w niebie

Sześć bramek straty po pierwszym meczu mieli na swym koncie zawodnicy tryumfatora poprzedniej edycji Ligi Mistrzów, FC Barcelony Intersport. Zawodnicy Xaviera Pascuala doceniali klasę swych rywali, jednak świadomość rewanżu na własnym parkiecie przy wypełnionej po brzegi hali Palau Blaugrana napawała ich sporym optymizmem.

Mistrzowie Danii wylali jednak kubeł zimnej wody na głowy pewnych siebie Katalończyków. Szczypiorniści Blaugrany wygrali co prawda 36:33, jednak było to zbyt mało by awansować do fazy Final Four. Duńczycy pokazali kawał znakomitego szczypiorniaka, a do "zwycięskiej" porażki poprowadzili ich weterani - Olafur Stefansson (7 bramek) oraz Gudjon Valur Sigurdsson (8 trafień). Gospodarzom nie pomogło nawet 9 goli Siarheia Rutenki.

FC Barcelona Intersport - AG Kopenhaga 36:33 (17:17)
Pierwszy mecz: 29:23 dla Kopenhagi.
Awans: AG Kopenhaga (bramki 62:59).

Gudjon Valur Sigurdsson oraz Henrik Toft Hansen cieszą się z awansu do Final Four / źródło: ehfcl.com
Gudjon Valur Sigurdsson oraz Henrik Toft Hansen cieszą się z awansu do Final Four / źródło: ehfcl.com

Koniec pięknej przygody Słoweńców

Po raz siódmy z ciągu ostatnich ośmiu lat do półfinału Ligi Mistrzów awansowali zawodnicy Talanta Dujshebaeva, gracze Atletico BM Madryt. Rojiblancos niespodziewanie długo męczyli się z pogromcami Vive Targów Kielce, szczypiornistami RK Cimos Koper. Ambitni Słoweńcy przez blisko 45 minut dzielnie stawiali czoła hiszpańskiej ekipie, jednak w końcowych minutach meczu zabrakło im świeżości, którą zapewniała długa ławka Atletico.

Losy rywalizacji przesądził duńsko-hiszpański (serbski) duet - Nikolaj Markussen oraz Arpad Sterbik. Potężny Duńczyk udanie powrócił w szeregi Atletico po kontuzji, zdobywając w sobotnim pojedynku 8 bramek. Sterbik był klasą sam dla siebie - w całym spotkaniu zaliczył 15 skutecznych interwencji, w tym aż 7 w decydujących momentach meczu. W barwach Atletico wystąpił Mariusz Jurkiewicz, który nie wpisał się na listę strzelców. Dla "Kaczki" będzie to już drugi turniej finałowy Ligi Mistrzów.

BM Atletico Madryt - RK Cimos Koper 31:24 (14:13)
Pierwszy mecz: 26:23 dla Cimos Koper.
Awans: BM Atletico (bramki 54:50).

Nikolaj Markussen był jednym z liderów Atletico / źródło: ehfcl.com
Nikolaj Markussen był jednym z liderów Atletico / źródło: ehfcl.com

Cud w Berlinie

Jedenaście bramek - taką zaliczką po pierwszym spotkaniu mogli pochwalić się szczypiorniści Reale Ademar León. Sprawcy jednej z największych niespodzianek tegorocznej edycji Ligi Mistrzów jechali na mecz do Berlina pewni siebie, mają awans do turnieju Final Four w kieszeni. Jak zespół Isidoro Martineza mógł odpaść z rozgrywek? Tego chyba nikt nie jest w stanie racjonalnie wytłumaczyć.

Berlińczycy rozegrali kapitalne zawody - każdy zawodnik Lisów w perfekcyjny sposób wykonywał swoje zadania. W bramce jeden z najlepszych meczów w karierze rozgrywał Silvio Heinevetter (70% skuteczności w I połowie!), grą defensywy świetnie dowodził Denis Spoljaric, w ataku nieomylni byli Alexander Petersson (9 bramek), Sven-Soren Christophersen (5 goli) oraz Iker Romero (6 trafień). W ich cieniu nieznacznie pozostał Bartłomiej Jaszka, jednak w decydującej akcji meczu Polak umiejętnie wymusił na rywalu błąd wejścia w obronę. W debiutanckim sezonie berlińskie Lisy wdrapały się do najlepszej czwórki w Europie!

Füchse Berlin - Reale Ademar León 29:18 (13:6)
Pierwszy mecz: 34:23 dla Reale Ademar.
Awans: Füchse Berlin (bramki 52:52).

Iker Romero był pewnym punktem drugiej linii Lisów / źródło: ehfcl.com
Iker Romero był pewnym punktem drugiej linii Lisów / źródło: ehfcl.com

Zebry nie zwalniają tempa

Pulę finalistów tegorocznej edycji Ligi Mistrzów dopełnili zawodnicy THW Kiel. Zebry, które były bezwzględnym faworytem rywalizacji z Croatią Osiguranje Zagrzeb, długo nie mogły poradzić sobie z przeżywającymi spore problemy finansowe Chorwatami. Po pierwszej połowie na tablicy świetlnej widniał remis 16:16, tuż po wznowieniu gry Croatia wygrywała nawet 18:17 (35').

Losy dwumeczu przesądzone zostały w ostatnim kwadransie gry. Kapitalną grę Thierry'ego Omeyera wykorzystali koledzy z pola, którzy za sprawą atomowych rzutów Filipa Jichy (7 trafień) oraz Kima Anderssona (5 bramek) przechylili szalę zwycięstwa na swą korzyść. W 50. minucie Zebry prowadziły już 28:22 i było jasne, że po roku przerwy powrócą do najlepszej czwórki w Europie. Dla zespołu Alfreda Gislasona to ósmy półfinał Ligi Mistrzów w piętnastym występie w rozgrywkach.

THW Kiel - RK Croatia Osiguranje Zagrzeb 33:27 (16:16)
Pierwszy mecz: 31:31.
Awans: THW Kiel (bramki 64:58).

Kilończycy przesądzili o swoim awansie w ostatnim kwadransie meczu / źródło: ehfcl.com
Kilończycy przesądzili o swoim awansie w ostatnim kwadransie meczu / źródło: ehfcl.com

-> Siódemka kolejki Ligi Mistrzów
-> TOP5 najładniejszych obron
-> TOP5 najładniejszych bramek
-> Skróty wszystkich spotkań 1/4 finału

Legenda:
Imię i nazwisko (Klub) - Łączna liczba bramek (występy)

Polacy w Lidze Mistrzów:

Bartłomiej Jaszka (Füchse Berlin) - 46 (14)
* bez bramki w wygranym 29:18 meczu z Reale Ademar León
Füchse wywalczyło awans do Final Four (bramki 52:52)

Mariusz Jurkiewicz (BM Atletico Madryt) - 16 (14)
* bez bramki w wygranym 31:24 meczu z RK Cimos Koper
BM Atletico wywalczyło awans do Final Four (bramki 54:50)

Klasyfikacja strzelców Ligi Mistrzów:

MZawodnikKlubMeczeBramkiŚrednia
1 Horvat Zlatko Croatia Osiguranje Zagrzeb 14 94 6,71
2 Hansen Mikkel AG Kopenhaga 14 91 6,50
3 Lazarov Kiril BM Altetico Madryt 13 81 6,23
4 Stranovsky Martin Reale Ademar León 14 80 5,71
5 Sigurdsson Gdujon Valur AG Kopenhaga 14 78 5,57
6 Jicha Filip THW Kiel 14 77 5,50
7 Christophersen Sven-Sören Füchse Berlin 14 76 5,43
8 Ekberg Niclas AG Kopenhaga 14 75 5,36
9 Vujin Marko MKB Veszprém 12 73 6,08
10 Mojsovski Naumce HC Metalurg Skopje 12 72 6,00
- - - - - -
22 Jurecki Michał Vive Targi Kielce 12 58 4,83
31 Starczan Leszek Kadetten Schaffhausen 12 51 4,25
34 Kubisztal Michał Orlen Wisła Płock 12 50 4,17
43 Jaszka Bartłomiej Füchse Berlin 14 46 3,29
Komentarze (7)
avatar
anibas
30.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie zdziwie się jak i ostateczny skład ścisłego finału będzie sporą niespodzianką. Ciekawe jakie będą pary półfinałowe. moze i THW Kiel jest faworytem na papierze, ale ja trzymam kciuki za "pol Czytaj całość
avatar
marczyński
30.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A co do samej LM - kapitalne dwumecze, kapitalne emocje. Na początek Barcelona, którą bądź co bądź widziałem w gronie finalistów, aczkolwiek sensacja sprawiona przez Kopenhagę jak najbardziej m Czytaj całość
avatar
jelo
30.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Czekam z niecierpliwością na terminarz Final four. zobaczymy kto z kim zagra. Faworytem jest THW Kiel. Pozostałe trzy drużyny to dość ciekawe zespoły, nie są to największe potęgi, Füchse Berlin Czytaj całość
Waldemar
30.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Przecież Xavi Pascual to trener koszykarzy Barcelony 
avatar
MaciekZKS
30.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szkoda, że Cimos nie awansował dalej :/. i tak osiągneli wiele - "znawcy" z Kielc mówili, że to takie ogórki, a tutaj proszę! pokonali i nas i ich