EP kobiet: Finał PZP nie dla Kudłacz, obrońca LM za burtą!

W europejskich pucharach kobiet rozegrano rewanżowe mecze półfinałowe. Pięć bramek w przegranym pojedynku z Viborgiem rzuciła Karolina Kudłacz. W wielkim finale Ligi Mistrzyń zabraknie z kolei obrońcy trofeum - norweskiego Larviku.

Trofeum Ligi Mistrzyń nie obroni norweski Larvik. Skandynawski zespół został rozbity w rewanżowym spotkaniu w Podgoricy 13:23. Czarnogórzankom udała się więc zemsta, za ubiegłoroczny przegrany półfinałowy bój z... Larvikiem.

Stawkę finalistów uzupełnił węgierski Györi AUDI ETO KC. Mistrzynie Węgier odrobiły z nawiązką czterobramkową stratę z pierwszego pojedynku z rumuńską Valceą, a do efektownego zwycięstwa poprowadziła niezawodna Anita Görbicz, autorka 12 trafień.

Pięć bramek w rewanżowym meczu z Viborgiem rzuciła Karolina Kudłacz. To jednak nie wystarczyło, by jej zespół wyeliminował w półfinale najbardziej utytułowany żeński klub na Starym Kontynencie. W finale Pucharu Zdobywców Pucharów rywalem Dunek będzie FTC-Rail Cargo Hungaria.

Finałowe pojedynki w Lidze Mistrzyń, Pucharze EHF, Pucharze Zdobywców Pucharów i Challenge Cup odbędą się 5/6 i 12/13 maja.

Liga Mistrzyń 2011/12


Györi AUDI ETO KC -
C.S. Oltchim Rm. Valcea 31:23 (19:12)
Najwięcej bramek: dla Györi - Anita Görbicz 12, Heidi Loke 6; dla Valcei - Adriana Nechita, Adina Meirosu, Oana Manea, Iulia Managarova, Elena Babeanu - wszystkie po 3.
Pierwszy mecz: 31:35

Buducnost Podgorica - Larvik 23:13 (10:7)
Najwięcej bramek: dla Buducnosti - Bojana Popović 7, Maja Savić 4; dla Larviku - Linn Sulland 3, Isabel Blanco, Kari Johansen, Amanda Kurtović, Linn Koren Riegelhuth - wszystkie po 2.
Pierwszy mecz: 22:20

Puchar EHF 2011/12


Lada Togliati - KIF Vejen 21:16 ; 22:21
CB Mar Alicante - Handball Club Zalau 20:30 ; 26:24

Puchar Zdobywców Pucharów 2011/12


FTC-Rail Cargo Hungaria - Dinamo Wołgograd 34:26 ; 35:38
HC Lipsk - Viborg HK 30:29 ; 27:33

Challenge Cup 2011/12

HAC Handball - Lokomotiva Zagrzeb 23:17 ; 19:22
Fleury Loiret Handball - Muratpasa Belediyesi SK 30:29 ; 37:39

Komentarze (0)