Adam Babicz: Zależało nam, żeby wygrać

- Wyszliśmy na ten mecz w pełni skoncentrowani, bardzo zależało nam na tym, żeby go wygrać - mówił po sobotnim spotkaniu Polski B z Rumunią B, Adam Babicz.

W tym artykule dowiesz się o:

- Mogliśmy wygrać go większą ilością bramek, ale przytrafiło nam się sporo błędów, przez co ostatecznie spotkanie zakończyło się wynikiem 32:26. Myślę jednak, że to dobry wynik, a chłopakom dziękuję za walkę do samego końca.

Podopieczni Leszka Biernackiego rozpoczęli to spotkanie bardzo dobrze i na przerwę schodzili do szatni prowadząc 17:12. Po powrocie na parkiet zdobywanie bramek nie przychodziło im już jednak tak łatwo. - To były zupełnie niepotrzebnie zmarnowane punkty. Przestrzeliliśmy kilka kontrataków, parę niedokładnych podań, przez co Rumuni doszli nas na kilka punktów. Później jednak udało nam się wrócić do swojej gry i kontrolować wynik do końca meczu - dodaje Babicz.

Zaplecze pierwszej reprezentacji nie miało zbyt wiele czasu na przygotowanie się do pojedynku z Rumunami. - Do Żagania dojechaliśmy w czwartek, w piątek odbyliśmy wspólnie dwa treningi. Jeden dzień to niewiele na dogranie wszystkich spraw boiskowych, ale chyba i tak, poradziliśmy sobie nieźle, prawda? - pytał na koniec ze śmiechem rozgrywający Mieleckiej Stali.

Kadra B z drugą reprezentacją Rumunii spotka się również w niedzielę. Mecz o 16:00 w Żaganiu.

Źródło artykułu: