Karol Bielecki wrócił do treningów

Pierwsze diagnozy nie pozostawiały wątpliwości, że Karol Bielecki, który w towarzyskim meczu Polska-Chorwacja stracił oko, będzie musiał zakończyć karierę. Polak jednak nie poddał się i w piątek rozpoczął z Rhein-Neckar Loewen przygotowania do sezonu.

Losy Karola Bieleckiego śledzą chyba wszyscy sympatycy szczypiorniaka w Polsce. Nic w tym jednak dziwnego, skoro jeszcze miesiąc temu wydawało się, że 28-letni gwiazdor reprezentacji Polski i jeden z najlepszych zawodników w Bundeslidze, będzie musiał zakończyć swoją przygodę ze sportem. Okazało się jednak, że mimo braku oka, Bielecki podejmie próbę powrotu na parkiet. W piątek drużyna Polaka, Rhein-Neckar Loewen, rozpoczęła przygotowania do nowego sezonu.

Jak przyznaje sam Bielecki, w skutek przyjmowanych leków oraz zabiegów, którym rozgrywający "Lwów" był w ostatnim czasie poddawany, nieco spadła wydolność jego organizmu. Było to wyraźnie odczuwalne podczas pierwszych zajęć. Braki te są jednak do nadrobienia. Teraz najważniejsze będzie to, jak "Kola" poradzi sobie, podczas treningów z piłkami i na ile brak oka wpłynie na jego przegląd sytuacji na parkiecie.

Więcej w Przeglądzie Sportowym

Komentarze (0)