Początek meczu był bardzo wyrównany. Po kwadransie gry było 6:6. Potem Norwegowie przejęli inicjatywę na parkiecie i długo prowadzili różnicą czterech goli (11:7, 14:10 i 15:11). Jednak tuż przed końcem pierwszej połowy zespół Trzech Koron zdołał odrobić część strat i obie drużyny schodziły na przerwę przy wyniku 15:13 na korzyść miejscowych. Warto wspomnieć, iż w tej części spotkania między słupkami gospodarzy świetnie spisywał się Steinar Ege, który obronił 11 z 24 rzutów rywali.
Niedługo po zmianie stron szwedzcy szczypiorniści doprowadzili do wyrównania (19:19). Wkrótce wyszli oni na prowadzenie w stosunku 22:20. Przyjezdni znaleźli wówczas sposób na golkipera Ole Erevika i zaczęli być skuteczni w ofensywie. W 55. minucie wypracowali oni sześciobramkową przewagę (32:26). Mecz zakończył się zwycięstwem Szwecji 32:28.
W zespole gości do przerwy między słupkami stał Mattias Andersson (zawodnik TV Grosswallstadt obronił 7 z 22 rzutów przeciwników). Potem szwedzkiej bramki strzegł Dan Beutler (Flensburg-Handewitt - 7/20).
- Rozegraliśmy solidny mecz sparingowy. W pierwszej połowie nie zaprezentowaliśmy się najlepiej, ale nie straciliśmy zimnej krwi - stwierdził szwedzki trener Staffan Olsson, a potem dodał: - Cały zespół zaliczył wiele udanych momentów, w tym Robert Arrhenius (w sobotę 7 razy umieścił piłkę w siatce rywali - przyp. red. W.Ś.), Fredrik Larsson i Oscar Carlén w ataku.
Trzeba zauważyć, że trzech wspomnianych szczypiornistów strzeliło w sumie 14 bramek dla zwycięzców pojedynku.
Norwegia - Szwecja 28:32 (15:13)
Norwegia: Steinar Ege, Ole Erevik - Frank Löke 6, Håvard Tvedten 5, Bjarte Håkon Myrhol 3, Erlend Malmelund 3, Kristian Walby Kjelling 3, Kjetil Övrelid Strand 2, Lars Erik Björnsen 2, Börge Lund 1, Vegard Samdahl 1, Thomas Skoglund 1, Christian Lillenes Spanne 1.
Szwecja: Mattias Andersson, Dan Beutler - Robert Arrhenius 7, Fredrik Larsson 5, Fredrik Petersen 5, Kim Andersson 4, Lukas Karlsson 3, Jan Lennartsson 2, Oscar Carlén 2, Jonas Källman 2, Niclas Ekberg 1, Tobias Karlsson 1.
Kary: 2 min. - 6 min.
na Instagramie 
na Facebooku 
