Kamil Syprzak znalazł się w centrum kontrowersji po tym, jak samowolnie opuścił zgrupowanie reprezentacji Polski podczas mistrzostw świata. Była reprezentantka Iwona Niedźwiedź ostro skomentowała jego zachowanie. - Nie wyobrażam sobie pracy z takim zawodnikiem - powiedziała w programie Przeglądu Sportowego "Misja Sport".
25 stycznia Związek Piłki Ręcznej w Polsce wydał enigmatyczne oświadczenie, informując, że Syprzak został ukarany za opuszczenie kadry. Dopiero później pojawiły się doniesienia, że powodem jego wyjazdu była kontuzja.
Niedźwiedź jednak poddaje tę wersję w wątpliwość. - Całą prawdę na temat tej sytuacji będą wiedziały tylko osoby, które były tam w środku. Najprawdopodobniej to Kamil Syprzak zrobił coś wbrew trenerowi. Nie widzę innej opcji - stwierdziła w programie "Misja Sport".
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tak Fury nadrabia zaległości z rodziną
Reprezentacja Polski zawiodła na mistrzostwach świata, odpadając już w fazie grupowej i zajęła ostatecznie o 25. miejsce, wygrywając Puchar Prezydenta. Zdaniem Niedźwiedź Syprzak, jako lider kadry, powinien zostać i wesprzeć drużynę, nawet w trudnej sytuacji. - A co robi Kamil Syprzak? Pakuje torbę i jedzie do domu. Dla mnie jest to niezrozumiałe. Będą ludzie, którzy będą go bronić, bo zdrowie jest najważniejsze, ale ja do tej grupy nie należę - powiedziała.
Była reprezentantka podkreśliła, że w sporcie zespołowym najważniejsza jest jedność i podała przykład Brazylii, która dzięki świetnej atmosferze w drużynie dotarła do ćwierćfinału. - Jako dyrektorka sportowa i była piłkarka ręczna, jako najważniejszy aspekt stawiam sobie dobrą atmosferę w zespole. To buduje wyniki w sportach zespołowych. Nie jednostki - podkreśliła.
Iwona Niedźwiedź rzuciła na tę sprawę również nowe światło odała również, że Syprzak... nawet nie pożegnał się z kolegami, po prostu spakował się i wyjechał.
- Tajemnicą poliszynela jest to, że Syprzak nawet nie pożegnał się z kolegami z zespołu. Po prostu spakował się i wrócił do Paryża. Jeśli to okaże się prawdą, to powiem szczerze, że z takim kolegą nie chciałabym grać w drużynie. Jeśli Marcin Lijewski pozostanie na stanowisku, to nie wyobrażam sobie pracy z takim zawodnikiem. W reprezentacji Polski opieka medyczna jest naprawdę na wysokim poziomie - podsumowała była kadrowiczka.
Dzięki temu mógł zagrać Rogulski. Wyszło mu chyb Czytaj całość
Zawsze był alienem.
Jeżeli trener znów go powola to jest bez jaj, a myślę że obecny trener do eunuchow nie należy co nie raz udowad Czytaj całość