Koniec sezonu dla młodej gwiazdy. Zakrzep krwi w mózgu

Getty Images / Jozo Cabraja/Kolektiff Images/DeFodi Images  / Na zdjęciu: Alexander Blonz
Getty Images / Jozo Cabraja/Kolektiff Images/DeFodi Images / Na zdjęciu: Alexander Blonz

Alexander Blonz, 24-letni gwiazdor piłki ręcznej, ujawnił, że doznał zakrzepu krwi w mózgu, co wyklucza Norwega z gry do końca bieżącego sezonu. Informację tę podał jego klub, duńskie GOG, w oświadczeniu przekazanym agencji NTB.

Ostatnie tygodnie są bardzo trudne dla Alexandra Blonza. Nie dość, że doznał kontuzji kolana, która wykluczyła go z mistrzostw świata, ruszających 14 stycznia 2025 roku, to jeszcze spadły na niego później kolejne zdrowotne problemy - zakrzep krwi w mózgu.

Norweg w rozmowie TV2 wyjaśnił, że objawy pojawiły się dzień po urazie kończyny. - Źle się poczułem w domu, a po przybyciu do szpitala okazało się, że mam zakrzep krwi w mózgu, co wymagało natychmiastowej interwencji medycznej - powiedział zawodnik.

Po 10 dniach hospitalizacji lekarze ustalili, że przyczyną była wada serca - niewielki otwór, który można łatwo usunąć operacyjnie.

ZOBACZ WIDEO: Mocne słowa legendy w kierunku polskiego siatkarza. Jest odpowiedź

Mimo szoku związanego z diagnozą, Blonz pozostaje optymistą. - Skupiam się na rehabilitacji i powrocie silniejszym na boisko. To moja pierwsza przerwa w karierze, ale na szczęście czekają mnie kolejne szanse” - dodał. Podkreślił, że jego celem jest pełen powrót do zdrowia i gry.

Największym problemem dla Norwega jest jednak chore kolano. - Zmagam się z tym urazem od pewnego czasu. Więzadło osłabło na tyle, że konieczna jest operacja - tłumaczył zawodnik występujący na lewym skrzydle.

Alexander Blonz, który w ostatnim czasie był najlepszym strzelcem norweskiej reprezentacji - zarówno w igrzyskach olimpijskich, jak i mistrzostwach Europy, musi na kilka miesięcy zawiesić swą karierę i na pewno w tym sezonie już nie zagra.

Komentarze (0)