W grupie drugiej, która swoje mecze rozgrywa w Wiedniu, jedynie Norweżki mogą pochwalić się kompletem zwycięstw. Zawodniczki Thorira Hergeirssona zapewniły sobie w poniedziałek awans do półfinału, a o drugą przepustkę zawalczą ostatniego dnia fazy głównej Dunki i Holenderki.
Dania pewnie pokonała Słowenię, ale w pierwszej połowie nie miała wcale łatwej przeprawy. W drugiej części meczu kluczowe okazały się zmiany taktyczne, w tym gra siedem na sześć oraz dobra postawa bramkarki Sandry Toft, która wróciła do drużyny, by zastąpić Altheę Reinhardt.
Toft zanotowała sześć interwencji, co pozwoliło Dunkom zbudować decydującą przewagę w końcowych minutach. W szeregach słoweńskiej reprezentacji standardowo wyróżniała się Tjasa Stanko, która na listę strzelczyń wpisała się osiem razy.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Tak wygląda typowy dzień Aryny Sabalenki
- W pierwszej połowie graliśmy trochę pod presją. Myślę, że za bardzo się staraliśmy. Chcieliśmy wywrzeć presję na przeciwnikach poprzez szybką grę, ale oddawaliśmy kilka mało skoncentrowanych rzutów. W drugiej połowie byliśmy nieco lepiej zorganizowani, co sprawiło, że Słowenia musiała bardziej walczyć o swoje bramki - mówił po meczu selekcjoner duńskiej kadry, Jesper Jensen.
Szkoleniowca może niepokoić kontuzja jednej z jego podopiecznych. Groźnie wyglądającego urazu doznała w końcówce spotkania Sarah Iversen, która musiała opuścić halę na wózku inwalidzkim. We wtorek Dunka ma poznać oficjalną diagnozę.
Grupa 2 (Wiedeń)
Dania - Słowenia 33:26 (17:15)
Najwięcej bramek: Dania - Elma Halilcevic 6, Andrea Aagot 5; Słowenia - Tjasa Stanko 8, Natasa Ljepoja 6
# | Drużyna | MR | Z | R | P | BZ | BS | RB | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Węgry | 4 | 4 | 0 | 0 | 126 | 95 | 31 | 8 |
2 | Francja | 4 | 4 | 0 | 0 | 127 | 97 | 30 | 8 |
3 | Czarnogóra | 4 | 2 | 0 | 2 | 100 | 110 | -10 | 4 |
4 | Szwecja | 4 | 1 | 0 | 3 | 108 | 113 | -5 | 2 |
5 | Rumunia | 4 | 1 | 0 | 3 | 104 | 117 | -13 | 2 |
6 | Polska | 4 | 0 | 0 | 4 | 96 | 129 | -33 | 0 |