Szwedzkie media piszą tylko o jednym po meczu z Polkami

PAP/EPA / Zsolt Czegledi / Na zdjęciu: Jenny Carlson
PAP/EPA / Zsolt Czegledi / Na zdjęciu: Jenny Carlson

Reprezentacja Szwecji kobiet pokonała Polskę 33:25 w meczu fazy zasadniczej mistrzostw Europy w piłce ręcznej. Media w Skandynawii stwierdziły wprost, że było to spotkanie, w którym nie można było się potknąć.

Biało-Czerwone przeszły przez rundę wstępną mistrzostw Europy, ale w fazie zasadniczej nie będą miały łatwego zadania. Na jej inaugurację zmierzyły się z ekipą Szwecji i przegrały 25:33 (więcej tutaj).

Media w Szwecji zgodnie podkreślają, że było to spotkanie, które trzeba było "obowiązkowo wygrać". Portal telewizji SVT wyróżnił dwie zawodniczki: bramkarkę Johannę Bundsen (która zdobyła trzy bramki) i prawoskrzydłową Nathalie Hagman.

"Pierwsza połowa była wyrównana, a Szwecja miała duże trudności w obronie. Na kilka minut przed przerwą Polska prowadziła 15:14, ale Szwedki odpowiedziały przed końcem połowy i szybko zdobyły trzy gole".

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Tak wygląda typowy dzień Aryny Sabalenki

W relacji przypomniano sytuację, gdy o czas poprosił trener Polek Arne Senstad, który pytał swoje zawodniczki o to, czy chcą się poddać. "Nie było tak źle. Szwecja jednak przyspieszyła i ostatecznie wygrała mecz całkiem pewnie" - dodano.

Serwis aftonbladet.se również pisze o "obowiązkowym zwycięstwie w meczu z Polską". "Do przerwy przewaga wynosiła tylko dwa gole, ale lepsza obrona zapewniająca możliwości kontrataków sprawiła, że ​​Szwecja wyszła na wyższe prowadzenie na początku drugiej połowy" - można przeczytać na stronie internetowej.

Z kolei na portalu expressen.se stwierdzono, że "szwedzka nadzieja na półfinał żyje po zwycięstwie nad Polską".  Podkreślono, że "burzliwy przebieg miał zwłaszcza początek drugiej połowy", w której zawodniczki ze Skandynawii stopniowo powiększały przewagę.

W piątek (6 grudnia) Szwedki spotkają się z ekipą Rumunii. Z kolei Polki zmierzą się z gospodyniami, czyli Węgierkami.

Komentarze (4)
avatar
GallAntonin
6.12.2024
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
Co w tej reprezentacji robi Matuszczyk? Buty sobie ogląda? Ona na szczęście wchodzi na boisko bardzo rzadko, ale jak wchodzi, to nie wiem po co? Żadna nie podaje jej piłki, bo ją straci. Poza t Czytaj całość
avatar
Walek7
6.12.2024
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Zgadzam się z Mariolą, raz zagrywka trenera z wycofaniem bramkarki przyniosła skutek (mecz z Hiszpanią). Granie w 7 w polu, to bardzo ryzykowny manewr. Hiszpanki tego nie wykorzystały, a Szwedk Czytaj całość
avatar
Long Penetrator
6.12.2024
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Polki niestety statystowały Szwedkom. 
avatar
Mariola Rogacka
5.12.2024
Zgłoś do moderacji
7
1
Odpowiedz
Przegrana z winy trenera i grę bez bramkarza 5 bramek w 3 minuty i po meczu....