To ma być święto piłki ręcznej. Czas na historyczny Superpuchar Polski

Materiały prasowe / Orlen Superliga / Mecz pomiędzy Orlen Wisłą Płock i Industrią Kielce
Materiały prasowe / Orlen Superliga / Mecz pomiędzy Orlen Wisłą Płock i Industrią Kielce

Kto zdobędzie pierwsze Superpuchary Polski w piłce ręcznej? Na to pytanie poznamy odpowiedź w sobotę. W Łodzi zobaczymy w akcji cztery najlepsze kluby w naszym kraju.

Jako pierwsze na parkiet wybiegną mistrzynie oraz wicemistrzynie Polski, czyli KGHM MKS Zagłębie Lubin i KPR Gminy Kobierzyce. Zawodniczki Bożeny Karkut w minionym sezonie zdobyły podwójną koronę i przedłużyły swoją dominację, a w sobotę będą chciały ją potwierdzić i wywalczyć historyczne trofeum.

Szczypiornistki Marcina Palicy nie przyjeżdżają jednak do Łodzi na wycieczkę. One na swoim koncie też mają sukcesy, a największe z nich to triumf w Orlen Pucharze Polski w 2022 roku, a także dwa wicemistrzostwa kraju w 2021 i 2024 roku.

Bezpośredni bilans starć przemawia na korzyść lubinianek. Zespoły w poprzedniej edycji rozgrywek mierzyły się ze sobą pięciokrotnie, z czego aż cztery spotkania zakończyły się na korzyść Miedziowych. Przed Superpucharem Polski bohaterki sobotniego widowiska rozegrały już po jednym ligowym meczu. KGHM MKS Zagłębie rozbiło AWS Energa Szczypiorno Kalisz, a kobierzyczanki pokonały Młyny Stoisław Koszalin.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: 838 metrów pod ziemią! Niezwykła przygoda siatkarzy

- Udana inauguracja nas nie uśpi. To jest trofeum do zdobycia i "dobry strzał" w jednym meczu. Zdaję sobie sprawę, że to może zupełnie inaczej wyglądać, aczkolwiek nie musi. W ostatnim meczu o Puchar Polski przeciwko Kobierzycom miało być groźnie, a zagraliśmy bardzo dobry mecz. Teraz też się o to postaramy - powiedziała trener Bożena Karkut.

- Mamy pierwsze zwycięstwo i bardzo dobre nastroje w związku z tym. Tak jak w każdym meczu gramy po to, żeby wygrać, tak i do Łodzi jedziemy po wygraną. To jedno, jedyne spotkanie, w którym ważną rolę odgrywać będzie dyspozycja dnia - podkreślił z kolei Marcin Palica, szkoleniowiec drużyny z Kobierzyc.

***

Nie da się ukryć, że zdecydowanie więcej napięcia generuje mecz o Superpuchar Polski piłkarzy ręcznych, w którym dojdzie do krajowego hitu pomiędzy gigantami polskiej piłki ręcznej, czyli starcia Orlen Wisły Płock z Industrią Kielce. Ten klasyk polskiego handballu od lat przyciąga uwagę fanów, a każda konfrontacja tych dwóch drużyn jest gwarancją walki na najwyższym poziomie.

Przez długi czas na krajowym podwórku dominowała ekipa z Kielc, która w latach 2012-2023 zdobyła dwanaście mistrzostw Polski z rzędu, podobną serię notując także w Orlen Pucharze Polski, triumfując co rok w okresie od 2009 do 2021.

Orlen Wisła Płock po bardzo dobrym sezonie przerwała jednak hegemonię kieleckiego klubu i kilka miesięcy temu sięgnęła po złoto, co tylko dodaje rumieńców pierwszej "świętej wojnie" w nowym rozdaniu. Dla obu ekip pojedynek ten będzie też solidnym przetarciem przed rywalizacją w Lidze Mistrzów. Orlen Wisła Płock na start zmierzy się ze Sportingiem Lizbona, a Industria Kielce z HC Zagrzeb.

- Przed nami historyczny mecz. Dla nas i Wisły Płock to okazja, by wznieść go jako pierwsi w historii. Za 10, 20, 30 lat jakieś drużyny będą miały takich superpucharów kilka, ale wszyscy zapamiętają tego pierwszego zwycięzcę - zauważył drugi trener kieleckiego klubu, Krzysztof Lijewski.

- W sobotę czeka nas święto piłki ręcznej w Łodzi. Jestem przekonany, że atmosfera i oprawa tego spotkania będzie niesamowita. Nasz cel jest jeden: chcemy zdobyć Superpuchar i zacząć rozgrywki z przytupem. Poprzedni sezon to już historia. Cała drużyna jest zmotywowana i głodna kolejnych sukcesów - zapowiedział Dawid Dawydzik z Orlen Wisły Płock.

Superpuchar Polski:

godz. 14:30 / KGHM MKS Zagłębie Lubin - KPR Gminy Kobierzyce

godz. 18:00 / Orlen Wisła Płock - Industria Kielce

---> Ostrzegano ją, że to koniec, ale zaryzykowała. Do klubu "1000" dołączyła już dawno
---> Sensacyjny wynik w Lubinie. Kolejna wpadka Górnika Zabrze

Komentarze (0)