Powiedzieć, że trener Krzysztof Przybylski miał ból głowy ze składem na pierwsze spotkanie na Dolnym Śląsku, to jak nic nie powiedzieć. Młyny Stoisław udały się do Kobierzyc w 11 zawodniczek. Mocny rywal i wąska kadra zdawały się przesądzać losy tej rywalizacji.
Jeśliby rozpocząć wyliczankę u gości, to przez problemy zdrowotne nieobecne były: Nikola Męczykowska, Zofia Csavar, Gabriela Haric i Dominika Szynkaruk. Jagoda Lasek zmuszona była pauzować za karę z zeszłego sezonu, a inny nowy nabytek Młynów, Elif Sila Aydin, nie uporała się problemem z wizą.
Ekipa Marcina Palicy rzeczywiście zaczęła dominować w tym spotkaniu. Przede wszystkim gospodynie nieźle prezentowały się w defensywie. Dużo było gry skrzydłami, co chociażby mogła wykorzystywać Magdalena Drażyk - najskuteczniejsza z kobierzyczanek. Trzeba jednak dodać, że choć KPR prowadził dość wysoko, bo 9:5 to był moment, w którym stracił impet (10:9). Wszystko za sprawą bramkarki Natalii Filończuk.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: pogromca Błachowicza złapał oponę. Kilkanaście sekund i po sprawie!
Na przerwę zespoły zeszły przy stanie 17:11, co było wysokim prowadzeniem i niejako wprowadziło pewien spokój u srebrnych medalistek z poprzedniego sezonu. Rozluźnienie drużyny z Dolnego Śląska zrobiło się jeszcze większe, gdy już w 40. minucie na 23:13 rzuciła Anastazja Melekecewa. Emocje w tym meczu miały jednak dopiero nadejść.
- W pierwszej połowie mocno nam "uciekł" wynik, w drugiej zabrakło nam trochę szczęścia. Pod koniec meczu straciliśmy też Anię Mączkę, która doznała urazu. Niemniej, cieszy mnie to, że walczyliśmy do ostatnich sekund - przyznał po zawodach trener Przybylski. Rzeczywiście, przyjezdne zdołały odrobić dużą stratę, bo z -10 do -3. A zrobiły to w końcowych minutach. Ostatecznie 3 punkty zostały na Dolnym Śląsku.
ORLEN Superliga Kobiet, 1. kolejka:
KPR Gminy Kobierzyce - Młyny Stoisław Koszalin 30:27 (17:11)
KPR: Kowalczyk, Kucharska, Saltaniuk, Chojnacka - Pawełek, Drażyk 8, Kocińska 1, Zaleśny, Buklarewicz 3, Polańska 1, Holinska 1, Wiertelak 6, Kozioł 2, Ważna 1, Świerczek 2, Melekeceva 5.
Karne: 2/2.
Kary: 6 min. (Świerczek - 4 min., Melekeceva - 2 min.).
Młyny Stoisław: Filończuk - Jura 3, Mączka 1, Choromańska 1, Koper 3, Rycharska 9, Żmijewska 2, Nowicka 1, Furmanets 1, Lemiech 5.
Karne: 5/8.
Kary: 2 min. (Furmanets).
Sędziowie: Klimkowicz (Opole), Stonoga (Ozimek).
Widzów: 540.
Czytaj więcej:
-> Jest pierwsza duża niespodzianka
-> Problemy głogowian na inaugurację