Lubinianki środowy mecz "ustawiły sobie" już w pierwszym kwadransie. Zawodniczki EKS Startu Elbląg wyszły na parkiet sparaliżowane i miały ogromne problemy ze sfinalizowaniem akcji ofensywnych. A gdy już im się udawało przebić przez obronę Miedziowych, na ich drodze stawała czujna Monika Maliczkiewicz.
KGHM MKS Zagłębie wykorzystało słabszą dyspozycję przeciwniczek i w mgnieniu oka zbudowało sobie potężny dystans (2:11 w 17'). Po tak słabym starcie zazwyczaj do meczu nie ma się już powrotu, i tak było także w przypadku grających zbyt czytelnie elblążanek.
W środę ich gra opierała się głównie na jednej zawodniczce. Chodzi konkretnie o brazylijską rozgrywającą Vitorię Macedo, która bardzo chciała wspomóc swój zespół rzutem z dystansu, ale na trzynaście prób... udało się jej to tylko raz. W całym spotkaniu oddała z kolei osiemnaście rzutów, z czego jedynie trzy zakończyły się bramką. Na plus zaliczyć trzeba jednak osiem asyst.
ZOBACZ WIDEO: Zobacz, gdzie Milik zabrał ukochaną. Jej zdjęcia zachwycają
Ekipa Bożeny Karkut grała bardziej zespołowo, trafiały skrzydłowe, nie brakowało zagrań do obrotowej czy licznych trafień rozgrywających (14:27 w 43'). Niemalże perfekcyjny występ zaliczyła Patricia Matieli Machado, która zdobyła sześć bramek w siedmiu próbach i raz po raz wypracowywała swoim koleżankom z drużyny dogodne okazje do rzutu. Pod tym kątem dobrze wypadła również Simona Szarkova, która zapisała przy swoim nazwisku sześć asyst.
KGHM MKS Zagłębie zwyciężyło bardzo pewnie i przedłużyło swoją imponującą w Orlen Superlidze Kobiet, która trwa od maja 2022 roku. To dla nich już 42 wygrana z rzędu na krajowym podwórku! Teraz lubinianki mogą przygotowywać się już spokojnie do niedzielnego pojedynku w Lidze Mistrzyń z duńskim Ikast Handbold.
EKS Start Elbląg - KGHM MKS Zagłębie Lubin 22:35 (9:15)
EKS: Ciąćka, Radojcić - Bancilon 5, Pahrabitskaya 4, Stapurewicz 3, Macedo 3, Weber 3, Wołoszyk 1, Grabińska 1, Kuźmińska 1, Tarczyluk 1, Głębocka, Owczarek.
Karne: 2/4
Kary: 4 min.
Zagłębie: Zima, Maliczkiewicz - Matieli 6, Michalak 5, Górna 4, Milojević 4, Kochaniak-Sala 4, Bujnochova 3, Szarkova 3, Przywara 2, Drabik 2, Jureńczyk 2, Zych, Pankowska.
Karne: 1/2
Kary: 8 min.
Sędziowie: Jakub Mroczkowski i Sebastian Patyk
Czytaj także:
Trzydziestu zawodników Orlen Superligi szykuje się na mistrzostwa Europy
Wielcy nieobecni ME 2024. Nie zabrakło Polaków