Dotychczas reprezentacja Francji na mistrzostwach świata piłkarzy ręcznych 2023 radziła sobie kapitalnie. Do rundy głównej turnieju przystąpili z kompletem punktów po pokonaniu Polski, Słowenii oraz Arabii Saudyjskiej. Z kolei Czarnogórcy pokonali Iran oraz Chile, ale musieli uznać wyższość Hiszpanii.
Pierwsze kilka minut było bardzo nerwowe, a obie ekipy myliły się w ofensywie. Obie drużyny grały szybkie akcje i minimalnie lepiej wychodzili na tym Trójkolorowi, którzy wyszli na dwubramkowe prowadzenie. Ekipa z Bałkanów stanęła w ofensywie, a Francuzi, mimo że nie wykorzystywali wszystkich swoich okazji, powiększali zaliczkę. Po golach Nedima Remiliego wygrywali już 9:5.
Później podopieczni Guillaume'a Gille'a wyszli nawet na pięciobramkowe prowadzenie. Trójkolorowi kontrolowali pierwszą połowę niemal do samego końca. W ostatnich minutach Czarnogórcy zdołali zmniejszyć straty i ostatecznie pierwszą połowę przegrali 13:16. Wszystko więc było jeszcze otwarte.
ZOBACZ WIDEO: Odważna kreacja Ewy Brodnickiej. "Szalejesz"
Na początku drugiej odsłony ekipa z Bałkanów miała szanse na zmniejszenie strat. Trzema interwencjami z rzędu popisał się Vincent Gerard. Francuzi błyskawicznie ich za to skarcili i powrócili na pięciobramkowe prowadzenie (18:13).
Czarnogórcy nie potrafili już na to odpowiedzieć. Ich przeciwnicy dominowali w każdym elemencie gry i stopniowo powiększali przewagę. Ostatecznie wygrali 35:24 i są już blisko awansu do ćwierćfinału turnieju. Zostały im jeszcze mecze z Iranem oraz Hiszpanią.
Francja - Czarnogóra 35:24 (16:13)
Francja: Gerard (15/33 - 45 proc.), Desbonnet (3/9 - 33 proc.) 1, Lenne 3, Remili 2, Lagarde, Prandi 2, Richardson 10, Tournat 1, N. Karabatić 2, Mahe 3, Grebille 1, L. Karabatić, Fabegas 3, Porte 1, Nah 3i, Briet
Czarnogóra: Matović (5/13 - 38 proc.), Simić (6/31 - 19 proc.), Bakić 3, Vujović, Lazović 2, Cepić 1, Corsović 1, Vujović 3, Radović 3, Kaludjerović, Vujović, Sevaljević, Bożović 6, Lasica 1, Vujacić 1, Andjelić 3
MVP: vincent Gerard (Francja)
Czytaj więcej:
Niesamowity mecz Portugalii z Brazylią. Canarinhos sprawcami niespodzianki!