MŚ 2023. Walka z czasem. Najnowsze informacje ws. lidera kadry

PAP / Zbigniew Meissner / Na zdjęciu: Michał Olejniczak
PAP / Zbigniew Meissner / Na zdjęciu: Michał Olejniczak

Do inauguracji MŚ 2023 w piłce ręcznej 3 dni, a wciąż nie wiadomo, czy Michał Olejniczak będzie w stanie wyjść na boisko w meczu z Francją.

Na minutę przed końcem spotkania testowego z Marokiem Michał Olejniczak doznał urazu stawu skokowego i jego występ w MŚ 2023 stanął pod znakiem zapytania. Środkowy reprezentacji odpoczywał w ostatnim sparingu z Belgią, trener Patryk Rombel uspokajał jednak, że jeden z liderów zespołu ma wrócić do gry w trakcie MŚ 2023.

- Pracujemy codziennie z fizjoterapeutami niemalże o każdej porze dnia i widzimy delikatną poprawę. Na razie trudno o to, aby biegać bez bólu i skakać. Fizjoterapeuci są jednak dobrej myśli - zapewnia nas Olejniczak.

Rokowania są jeszcze niepewne, ale jest spora szansa, że Olejniczak zagra na inaugurację (11 stycznia) z Francją. - Nie ma tragedii, choć to chyba moje najmocniejsze skręcenie stawu skokowego. Dopiero dzisiaj czuję w miarę komfort w chodzeniu. Bardzo chciałbym zagrać z Francją. Jedyne, co może mnie zatrzymać, to ból. Wiemy, że czas goni i coraz mniej nam go pozostaje. Robimy wszystko, abym mógł wystąpić - tłumaczy zawodnik Industrii Kielce.

W kadrze Patryka Rombla jest jeszcze dwóch środkowych - zmiennik Olejniczaka Piotr Jędraszczyk i trzeci w kolejce do gry Maciej Pilitowski.

W pierwszej rundzie MŚ 2023 Polacy zmierzą się jeszcze ze Słowenią (14 stycznia) i Arabią Saudyjską (16 stycznia).

ZOBACZ:
Francuzi osłabieni, ale nadal mocni
Sensacja wisiała w powietrzu

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: treningi z nią dałyby popalić! Polska dziennikarka w formie

Źródło artykułu: WP SportoweFakty