Okres świąteczny obfituje w dobre informacje dla fanów Nafciarzy. Najpierw klub ogłosił, że kontakt podpisał Miha Zarabec. Słoweński środkowy THW Kiel od dawna był łączony z wicemistrzami Polski, w końcu Orlen Wisła dopięła swego i zadbała o obsadę rozegrania na trzy lata. Kilka godzin temu ogłoszono, że Dmitrij Żytnikow nadal będzie prowadził grę Nafciarzy.
Klub skorzystał z klauzuli przedłużenia kontraktu i Rosjanin zostanie w Płocku do 2024 roku. Żytnikow czuje się na Mazowszu jak w domu, to jego drugi pobyt w Polsce - trafił do Płocka w 2015 roku, w latach 2017-21 grał w Picku Szeged, a przed sezonem 2021/22 wrócił do Wisły. 33-letni środkowy znowu był liderem zespołu, który zdobył Puchar Polski i był o krok od odebrania Łomży Vive Kielce mistrzostwa Polski. Niedawno został także jednym z bohaterów "świętej wojny" z kielczanami.
Mówi się, że Żytnikow może w przyszłym sezonie częściej występować na lewym rozegrania, gdzie zastąpiłby Siergieja Kosorotowa. Młodszy z Rosjan prawdopodobnie przeniesie się do potentata z Veszprem.
ZOBACZ:
Falstart Polaków przed mistrzostwami
Piękny gest przed meczem Polaków
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: przypatrz się dobrze! Wiesz, kto pomagał gwieździe tenisa?