Opóźni się debiut gwiazdora w Łomży Industrii

Niepokojące wieści z Czarnogóry. Juniorzy będą bronić się przed spadkiem

Transfer Francuza był jednym z największych hitów w historii PGNiG Superligi. Nedim Remili to czołowy zawodnik globu, mistrz olimpijski i świata, przez lata lider PSG. W barwach mistrzów Polski nie zadebiutuje jednak jeszcze przez kilka tygodni, bo ponownie odezwał się stary uraz kolana.

- Po rozmowie z Nedimem okazało się, że co roku jest taka sytuacja na początku sezonu. Biorąc pod uwagę, że ma miejsce już dziesięć lat, a wybiegamy w przyszłość dalej niż miesiąc, zadecydowaliśmy, że rozgrywający ma teraz się zregenerować, a później, w miarę szybko nadrobić stracony czas. Nie ma opcji, by zagrał w Hiszpanii. W sobotę czeka go kolejny zastrzyk, wprowadzę go w większe obciążenia i wtedy dowiemy się, jak się czuje. Na powrót na boisko potrzebuje około sześciu, maksymalnie ośmiu tygodni - twierdzi fizjoterapeuta Tomasz Mgłosiek, cytowany przez kielcehandball.pl.

Remiliego zabraknie nie tylko w trakcie sparingów kielczan, ale także podczas pierwszych spotkań w PGNiG Superlidze i Lidze Mistrzów (inauguracja 14 września meczem z Nantes).

W barwach Łomży Industrii nie może też zagrać Elliot Stenmalm, Szwed jeszcze przez kilka tygodni będzie pauzować z powodu urazu kolana.

ZOBACZ:
Krajowa czołówka pojawi się w Kaliszu
Beniaminek szlifuje formę

ZOBACZ WIDEO: Messi haruje na początku sezonu, a żona?! Te zdjęcia robią furorę