Przypomnijmy, że po zakończeniu rozgrywek w MKS FunFloor Perła Lublin doszło do kadrowych zmian. Z zespołem pożegnały się legendarna rozgrywająca i szefowa defensywy Marta Gęga, a także Jaqueline Anastacio, Aneja Beganović oraz Marina Razum.
W zamian do klubu dołączyło pięć nowych szczypiornistek. Doświadczona bramkarka Karolina Sarnecka (Piotrcovia Piotrków Trybunalski), słowacka rozgrywająca Marianna Rebicova, która ostatnio broniła barw Iuventy Michalovce, obrotowa Patrycja Noga (MKS Zagłębie Lubin), a także dwa megatalenty z Suzuki Korony Handball Kielce - Magda Więckowska i Michalina Pastuszka.
- Widać w dziewczynach duży entuzjazm. Cieszą się z powrotu. Widać, że stęskniły się za sobą. Fajnie jest być znowu w grupie i poczuć te emocje, tę wspólnotę oraz to, że mamy jeden cel i będziemy o niego walczyć. Jest to fajna grupa dziewczyn. Mam nadzieję, że nowe zawodniczki szybko wejdą w zespół - mówi trener Monika Marzec, cytowana przez oficjalną stronę klubową.
ZOBACZ WIDEO: #dziejewsporcie: tak wyglądają wakacje reprezentanta Polski
- Wśród nich są cztery Polki, więc nie powinny mieć z tym problemu. Mam nadzieję, że Marianka też szybko zasymiluje się z zespołem i poczuje się jak u siebie. To przecież będzie też jej drużyna. Ja staram się traktować dziewczyny, jak partnerki. Myślę, że to jest najlepsza droga do tego, żeby dobrze się dogadywać - dodaje szkoleniowiec.
Lubelski klub od zawsze mierzy wysoko i cele się nie zmieniają. Ekipa z Koziego Grodu będzie grała na trzech frontach - w PGNiG Superlidze Kobiet, Pucharze Polski oraz Lidze Europejskiej. Wicemistrzynie Polski rywalizację w Europie rozpoczną od drugiej rundy kwalifikacji.
Sztab szkoleniowy kładzie mocny nacisk na okres przygotowawczy. To najcięższy czas w sezonie, ale ten trud zawsze się później w końcowym rozrachunku opłaca. - To jak przepracujemy ten okres, będzie rzutowało na tym, jak będziemy wyglądać fizycznie przez cały czas trwania rozgrywek. Mam nadzieję, że dziewczyny są dobrze nastawione do tej pracy, bo wiele tu od nastawienia zależy. Wiadomo, że będzie bolało, bo będzie bolało. Zawsze boli - nie ukrywa Monika Marzec.
- Na okres urlopowy dziewczyny dostały plan do zrealizowania. Cały czas robiły treningi z opaskami. Jesteśmy zatem na bieżąco jeśli chodzi o ich wydolność i pracę na treningach. Jesteśmy zadowoleni. W tym okresie nie można się oddać tylko lenistwu. Widać po dziewczynach, że przepracowały czas wakacji przyzwoicie. Na pewno dzięki temu nie zaczynamy od zera - komentuje trener Piotr Dropek.
MKS FunFloor Perła Lublin przez cały okres będzie przygotowywać się na miejscowych obiektach. Zajęcia będą zróżnicowane, a z czasem pojawią się także sparingi i turnieje towarzyskie, które są niezbędne do pełnego zgrania i przetestowania poszczególnych ustawień.
Czytaj także:
Ich los był niepewny. Teraz Eurobud JKS Jarosław jest gotowy na grę na trzech frontach
Wkrótce losowanie. Dwa polskie kluby zadebiutują w europejskich pucharach