Za nami pierwszy mecz 1/8 finału Ligi Konferencji Europy. Lech pokonał Djurgardens 2:0 i jest bliżej ćwierćfinału!

Skóraś mógł dobić rywala! Po kontrze huknął z ok. 15 metrów. Tuż ponad bramką!

Goście tak rozciągnęli grę, że skończyło im się boisko.

Eriksson, męczący zawodnik. Chodzi za sędziną krok w krok. Marudzi, sędziuje. Paskudnie. Irytujący człek.

Szwedzi nie oddali piłki, którą wybili gracze Lecha. Cóż, bufonem trzeba się urodzić.

Sędzia doliczył 5 minut.

Końcowe minuty meczu. Lech nie pozwala rywalom na wiele. Goście z piłką w okolicach środka pola. Tyle mogą.

Jeszcze rywale starali się zaatakować, ale piłkę przejął Ishak. Po chwili został zrównany z trawą.

Sporo walki w środku pola. Żadna z drużyn nie jest w stanie na dłużej utrzymać piłki.

Przekombinowali w polu karnym gości graczy Lecha. W efekcie zbyt anemicznie kopnął Skóraś. Piłka w rękach bramkarza.

Dobrze w ostatnich minutach w defensywie radzą sobie gracze Lecha. Goście nie potrafią zagrozić Bednarkowi.

Z prawej strony dogrywał Pereira, ale dobrze obrońcy gości.

Oshak w polu karnym, ale Szwed został zablokowany.

Dobrze zapowiadała się kontra Lecha, ale Sousa w momencie wszystko zaprzepaścił. Gdyby gracz Lecha miał taki talent jak jego menago.

W końcu akcja Lecha. Efektem próby kolejny rzut rożny dla gospodarzy.

Godzina gry za nami. W ostatnich minutach gracze Djurgardens mają więcej do powiedzenia. Lech przyczajony.

W samych majtasach jeden z graczy gości. Awaria spodenek. Pamiętamy, "kompletnie, konkretne". Pani sędzina poczerweniała.

A teraz dogranie z lewej strony. Asoro nie jest potężny, ale pozycję wygrał. Głową uderzył niecelne.

Jedna z nielicznych prób gości. Dośrodkowanie w pole karne, pewnie obrońcy Lecha Poznań.

Ucierpiał łokieć Milicia. Obrońca Lech cierpi.

Skóras dopadł do piłki przed polem karnym, ale kropnął kilka pięter ponad bramką. Piłka pofrunęła w stronę lotniska.

Po zębach dostał Karlstroem. będzie kartka?

Lech wykonywał rzut rożny. Zagranie na bliższy słupek, ale skuteczniejsi obrońcy.

Tak padł gol dla Lecha Poznań.

Jak na razie Lech bliżej ćwierćfinału, Kolejorz prowadzi 1:0.

Lech przed przerwą nie zamierza oddawać rywalom piłki, tylko sam atakuje. Z dystansu niecelnie uderzył Ishak.

Lech chce więcej. Piłkę przed polem karnym otrzymał Skóraś, ale chyba niepotrzebne decydował się na strzał, który był niecelny.

Rebocho na prawo do Pereiry, ten odgrywał na przedpole bramkowe, ale skuteczniejszy był obrońca.

Szymczak w polu karnym, minimalnie szybszy jednak bramkarz Djurgardens.

Kolejorz bliżej pola karnego gości. Brakuje konkretów. Goście dobrze się bronią, a poznaniakom brakuje dokładności w ofensywie.

Goście ze Szwecji już chyba przeczytali plan Lecha i wiedzą w jaki sposób przerywać próby gospodarzy. Szkoda.

Nudniejszy fragment gry. W ostatnich minutach brakuje uderzeń i spięć podbramkowych.

Akcja Pereiry, ale zamiast okazji sędzina odgwizdała faul w ataku.

Trochę opadł napór Lecha. Goście zamknęli strefy, zaczęli wyżej atakować piłkarzy z Poznania.

Murawski z piłką przed pola karne, zagrał do partnera. Tzn. chciał zagrać, ale niedokładnie i piłka poszybowała na aut.

Sporadycznie atakują goście, ale ich wyjścia są bardzo groźnie. Na razie obrona Lecha, poza jednym momentem, jest bezbłędna.

Szymczak runął w polu karnym. Sędzina tylko spojrzała na gracza Lecha. - Przystojniaku, nie ze mną te numery - szepnęła dość oschle w ojczystym języku.

Lech w natarciu. Goście ze Szwecji mają coraz większe problemy. Kolejorz w natarciu!

Po dograniu z rzutu rożnego piłkę wybili obrońcy. Lech Poznań w ataku.

Z kornera Rebocho, piłka została wybita, po chwili trafiła do Skórasia. Ten jednak w polu karnym niedokładnie podawał do Dagerstala.

Po czasie, ale sędzia liniowy zasygnalizował spalonego, na którym znalazł się Karlstroem.

Lech Poznań stara utrzymywać przy piłce. Kolejorz już zobaczył, że rywale nie zamierzają tylko się bronić.

A teraz przyostrzył Ishak. Wciąż bez kartek, ale sędzina długo nie wytrzyma.

Groźnie goście, dogranie niemal z linii końcowej, piłka otarła się o poprzeczkę i została na boisku.

Murawski odegrał się na rywalu. Wcześniej ucierpiał Sousa. Ostro weszli w potyczkę zawodnicy!

Ostro potraktowany nakładką Jesper Karlstrom. Bez kartki, ale takowa mogła się pojawić w jedwabnych dłoniach sędziny.

Piłkarze już na boisku. Za moment gramy!

Mecz poprowadzi Stephanie Frappart (Francja).

Pucharowy sen Lecha Poznań trwa. Mistrzowie Polski w Lidze Konferencji Europy dotarli do 1/8 finału. W niej rywalem Kolejorza będzie szwedzki zespól Djurgardens IF, który w I fazie w swojej grupie był najlepszy i wywalczył bezpośredni awans do czołowej szesnastki.