Szwedzi nie pękną przed Lechem Poznań. "Znamy tę atmosferę"

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: piłkarze Lecha Poznań
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: piłkarze Lecha Poznań

Pełne trybuny, mocny rywal, ale w Djurgardens IF strachu nie ma. - Znamy taką atmosferę jak w Poznaniu, mamy ją u siebie - podkreśla trener gości Tomas Lagerlof.

Wicemistrz Szwecji szanuje "Kolejorza", jednak wielkiego lęku przed dwumeczem 1/8 finału Ligi Konferencji Europy nie odczuwa.

- Lech to dobra drużyna, skoro doszła do tego etapu. Potrafi grać szybko, ma Mikaela Ishaka, który rozgrywa świetny sezon. Ma też słabsze strony, zresztą jak każdy, ale nie będę o nich mówić. Mamy wystarczający potencjał, żeby wyjść z tej rywalizacji zwycięsko, jednak wszyscy nasi zawodnicy muszą zagrać na swoim najlepszym poziomie - powiedział na konferencji prasowej trener Djurgardens IF, Tomas Lagerlof.

Na trybunach Stadionu Miejskiego w Poznaniu pojawi się w czwartek nawet 40 tys. kibiców. W szeregach gości na nikim nie robi to jednak wielkiego wrażenia. Tele2 Arena, na której występuje wicemistrz Szwecji, to też duży obiekt, który mieści 30 tys. osób.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: butelki, petardy i noże. Przerażające nagranie z meczu

- I my również nierzadko gramy przy pełnych trybunach. Mamy więc podobne doświadczenia, to nie jest dla nas nowość - zaznaczył Lagerlof.

Kapitan szwedzkiej ekipy Magnus Eriksson liczy na ciekawe widowisko. - To będzie bardzo ważny dwumecz z silnym rywalem. Postaramy się jednak rozegrać go po swojemu. Jeśli chodzi o o kibiców, to wiem, że Poznania przyjechało też sporo naszych sympatyków. Spodziewam się dobrej atmosfery na trybunach - stwierdził.

Pierwszy mecz 1/8 finału Ligi Konferencji Europy Lech Poznań - Djurgardens IF rozpocznie się w czwartek o godz. 21.00. Transmisja w TVP Sport oraz Viaplay.

Rewanż zaplanowano tydzień później o godz. 18.45.

Czytaj także:
Oficjalnie: Raków Częstochowa ma nowego prezesa. Już pracował w PKO Ekstraklasie
Oficjalnie: transfer z Legii Warszawa do Warty Poznań

Źródło artykułu: WP SportoweFakty