PKO Ekstraklasa. Miliony w błoto - oto najbardziej "przestrzelone" transfery letniego okienka

Kuba Cimoszko
Kuba Cimoszko
Matyas Tajti podczas prezentacji w KGHM Zagłębiu Lubin (fot. Materiały Prasowe/KGHM Zagłębie Lubin)

Matyas Tajti (KGHM Zagłębie Lubin)

Wydano na niego ponad milion złotych po to, by zastąpił Filipa Jagiełłę. Przeszłość w słynnej barcelońskiej "La Masia" wydawała się potwierdzać, że to realne zadanie. Na razie jednak nie można tego ocenić, bo... wciąż czeka na debiut w pierwszym zespole!

21-latek przybył do Zagłębia na finiszu okienka transferowego jako podstawowy gracz Diosgyori VTK. Można było się spodziewać, że będzie potrzebował trochę czasu, aby wywalczyć miejsce w składzie. Nikt jednak nie myślał, że przez całą rundę nie podniesie się z ławki rezerwowych, a grać będzie tylko w rezerwach oraz reprezentacji Węgier do lat 21.

Węgier ma umowę do 30 czerwca 2022 roku i na pewno dostanie jeszcze czas na przekonanie do siebie trenera lubinian. Szczególnie, że w meczach sparingowych idzie mu nieźle.

Który z tych piłkarzy rozczarował cię najmocniej?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (9)
  • 14MP 19PP Zgłoś komentarz
    Poza jednym Obradoviciem, Legia w lato zrobiła jedne z najbardziej udanych, o ile nie najlepsze transfery osatnich lat. I ma najmłodszą kadrę od 2013 roku.
    • jacuziel Zgłoś komentarz
      Na zdjęciu nie jest Lukovic tylko Babenko !
      • tyrionlannister123 Zgłoś komentarz
        Jakim trzeba być ogórem, zeby sobie nie radzić w ekstraklapie... same szroty z Bałkanów i inne kulawe wynalazki...
        • faktowesporty Zgłoś komentarz
          No nie przekonał do siebie Berta van Daela, bo trenerem Zagłębia był Ben van Dael.
          • grzesb Zgłoś komentarz
            Nie radzą sobie w silnej ekstraklasie