Jest nadzieja dla Barcelony? Oto najlepsze zwroty akcji w historii piłki nożnej
9. Manchester United - Bayern Monachium 2:1
W 90. minucie finału Ligi Mistrzów 1999 roku, było oczywiste, że puchar dla najlepszej drużyny Starego Kontynentu podniosą Niemcy z Bayernu. Zespół Ottmara Hitzfelda prowadził 1:0 po golu Mario Baslera z rzutu wolnego i wydawało się, że kontroluje wydarzenia na boisku.
Bayern miał fantastyczne okazje. Ich rywali ratował Peter Schmeichel, słupek oraz poprzeczka.
Wtedy wydarzyło się niezwykłe. Choć rozpoczęło się nieco wcześniej. W 67. minucie Teddy Sheringham zmienił Jaspera Blomqvista, a w 81. minucie Ole Gunnar Solskjaer wszedł za Andy'ego Cole'a. W 91. minucie, czyli już w doliczonym czasie gry, gola strzelił Sheringham, który zmienił kierunek lotu piłki po uderzeniu Ryana Giggsa. Dwie minuty później David Beckham dośrodkował z rzutu rożnego, piłkę głową strącił Sheringham, a z bliska do bramki trafił Solskjaer.
- To jest cudowne w futbolu, że nic nie da się wyliczyć. Można sporo rzeczy przewidzieć, ale nie wszystko. Można mieć na wiele elementów wpływ, ale nie na los. I to kochają kibice - powiedział po latach Hitzfeld, z wykształcenia nauczyciel matematyki.
-
DzieńDobry Zgłoś komentarzodrobienia, trochę mniejsze ale warto przypomnieć poraz kolejny przy takiej okazji największe zwroty w historii .
-
NieMamNazwy Zgłoś komentarzTo są jakieś żarty? Tylko beznadziejna gra PSG (gorsza niż barcy w 1 meczu a tym samym barcelona musiała by zagrać tak dobrze jak PSG w tamtym meczu) mógłby odebrać im awans.
-
Konrad Kusinski Zgłoś komentarzA gdzie Fulham - Juventus...? To bylo dopiero cos!