Ostatnie dni okienka transferowego. Kilka klubów ma nóż na gardle. Będą wielkie transfery w Premier League?
O północy 31 sierpnia zamyka się okienko transferowe w Premier League. Kilka klubów - w tym Arsenal i Chelsea - czeka jeszcze gorący okres. Muszą dokonać wzmocnień, jeśli chcą się liczyć w walce o mistrzostwo Anglii.
Arsene Wenger jest zdesperowany, żeby kogoś kupić, chociaż na każdym kroku powtarza, że nie będzie żadnych panicznych ruchów. Problem jest jednak duży, ponieważ Arsenal pozyskał jedynie Granita Xhakę (45 mln euro), a Rob Holding tak naprawdę z konieczności został rzucony na głęboką wodę.
Arsenal ma dwa priorytety: środkowy obrońca oraz napastnik. W tym roku nie zagra już Per Mertesacker, a przez kilka tygodni wykluczony jest z powodu kontuzji Gabriel Paulista.
Możliwe, że to ostatni rok Wengera na Emirates Stadium. Francuz nie ma najlepszych notowań, a z pewnością chciałby jeszcze pracować dla Arsenalu. Jednak coraz więcej kibiców jest przeciwko niemu - głównie z powodu bierności na rynku transferowym.
Kanonierzy muszą kogoś kupić, ponieważ w innym przypadku kibice każde niepowodzenie będą przekuwać w brak wzmocnień przed sezonem.