W tym artykule dowiesz się o:
Krystian Bielik (Arsenal)
Popularny portal "Squawka" umieścił go w gronie największych talentów w lidze angielskiej. Już jako 17-latek Bielik zadebiutował w seniorskim zespole Arsenalu. Pojawił się w meczu Pucharu Ligi Angielskiej i Arsene Wenger sprawuje nad nim osobistą kontrolę. Bielik robi kolosalne postępy, widać u niego sporą pewność siebie, a jedynym jego mankamentem jest brak doświadczenia, ale to dotyczy każdego gracza w tym wieku.
Wenger postawił sprawę jasno: do grudnia Bielik trenuje z pierwszym zespołem i Francuz bacznie się mu przygląda. Jeśli będzie szansa na występy w Kanonierach, to Bielik zostanie na Emirates Stadium, ale najpewniej zostanie wypożyczony do jednego z klubów z The Championship, aby zebrał niezbędne doświadczenie.
Przed polskim zawodnikiem rysuje się świetlana przyszłość - tym bardziej, że Arsenal chce zaproponować mu nową, długoterminową umowę.
Ben Woodburn (Liverpool FC)
Ledwie 16 lat na karku, a podczas przygotowań do nowego sezonu zachwycił obserwatorów. Bez dwóch zdań Walijczyk ma ogromny talent i robi oszałamiające postępy. Jeszcze kilka tygodni temu kopał piłkę ze swoimi rówieśnikami. Nie był wprawdzie jednym z wielu, bo już wówczas było widać, że czeka go świetlana przyszłość.
Woodburn nie jest też stereotypowym piłkarzem z akademii. Trenerzy chwalą go nie tylko za boiskowe poczynania, ale za to co robi poza nim. Niektóre egzaminy w szkole zdawał z rocznym wyprzedzeniem i dzięki temu mógł skupiać się na treningach. Ponadto nie sprawia żadnych problemów wychowawczych i jest kapitanem reprezentacji Walii U-17. Dlatego media już ogłosiły go "nowym Aaronem Ramsey'em" - z racji narodowości oraz pozycji, na których obaj gracze występują.
Jego historia jest typowa dla większości wychowanków. Jako ośmiolatek trafił do Liverpoolu i tak przechodzi kolejne szczeble kariery. W minionym sezonie w wieku 15 lat zadebiutował w drużynie U-18 i świetnie się wówczas spisał. Ma jednak to "coś" co sprawia, że wyprzedza swoich rówieśników o kilka kroków. Nie bez znaczenia Klopp sięgnął po niego i daje mu szansę.
Ben Chilwell (Leicester City)
Klubowy kolega Marcina Wasilewskiego oraz Bartosza Kapustki. To lewy obrońca i już latem czołowe zespoły z Premier League interesowały się 19-latkiem. Brytyjskie media widzą go w przyszłości jako etatowego reprezentanta Anglii. W narodowych barwach występował już w zespołach U-18, U-19, U-20 i U-21.
Jest "produktem" akademii Leicester, wybrany nawet jej najlepszym zawodnikiem w 2015 roku.
Reece Oxford (West Ham United)
Wielkim fanem jego talentu jest Pep Guardiola z Manchesteru City, jednak 15 milionów funtów nie przekona West Ham United do sprzedaży swojego 17-letniego środkowego obrońcy. Innym zespołem, który chciałby mieć w swoim składzie młodzieżowego reprezentanta Anglii jest Manchester United. Młoty zapewniają jednak, że przyszłość Oxforda jest w ich klubie. Co ciekawe, WHU wyciągnęło Oxforda z Tottenhamu Hotspur, gdy ten miał 12 lat.
Lewis Cook (Bournemouth)
Siedem milionów euro zapłaciło za niego Bournemouth, a Cook ma dopiero 19 lat. Klub szybko się pochwalił, że pozyskał jednego z najbardziej uzdolnionych piłkarzy w kraju. W 2016 roku Cook został uznany najlepszym młodym zawodnikiem wszystkich trzech lig zrzeszonych w Football League (The Championship, League One i League Two).
Na boisku występuje jako środkowy pomocnik i ma na koncie mecze w kadrach Anglii U-16, U-17, U-18 i U-19. W pierwszej kolejce Premier League zagrał od pierwszej minuty przeciwko Manchesterowi United.
ZOBACZ WIDEO "Halo, tu Rio": fawele - ciemna karta Brazylii (źródło TVP)
{"id":"","title":"","signature":""}