W tym artykule dowiesz się o:
L'Equipe: "Wciąż nie błyszczą".
Przed startem spotkania Polacy nie mieli już szans na awans do fazy pucharowej turnieju, Francuzi z kolei walczyli o pierwsze miejsce w grupie. Remis z Biało-Czerwonymi i wygrana Austrii 3:2 w równolegle toczonym meczu z Holandią sprawia jednak, że podopieczni Didiera Deschampsa zajęli ostatecznie drugie miejsce w grupie, co komplikuje ich drogę do wielkiego finału.
"Francuzi nie znają jeszcze swoich przeciwników w kolejnym meczu. Ich rywalami w 1/8 finału będą wicemistrzowie grupy D, w której znajdują się Rumunia, Belgia, Słowacja i Ukraina. Zajęcie drugiego miejsca sprawia też, że trafili do trudniejszej drabinki, w której są już Niemcy, Hiszpania i Portugalia" - pisze "L'Equipe".
rmc.sport: Powrót Mbappe nie pomógł
Serwis rmc. sport zwraca uwagę przede wszystkim na fakt, że przeciwko Polsce od pierwszej minuty wystąpił Kylian Mbappe, który z powodu złamania nosa w meczu z Austrią pauzował przeciwko Holandii. 25-latek w 56. minucie gry pewnie wykorzystał rzut karny, jednak był niewidoczny długimi fragmentami spotkania.
"Pomimo powrotu Kyliana Mbappe do wyjściowego składu, francuskiej drużynie nie udało się wygrać z Polską (1:1) we wtorkowym meczu Euro 2024. Remis, w połączeniu z wygraną Austrii 3:2 nad Holandią, sprawia, że "Trójkolorowi" zakończą zmagania w grupie D na drugim miejscu" - czytamy.
"Le Figaro": "Zbyt miękko, zbyt ospale"
Dziennikarze "Le Figaro" zwracają przede wszystkim uwagę na nieskuteczność francuskich piłkarzy. "Trójkolorowi" zmarnowali kilka znakomitych okazji na zdobycie gola, a świetny występ zaliczył Łukasz Skorupski. Przed startem turnieju wiele mówiło się o ogromnym potencjale ofensywnym Francuzów. Jak dotąd jednak tego nie widać - piłkarze Deschampsa w trzech ligowych meczach zdobyli jedynie dwie bramki.
"W palącym słońcu Dortmundu, zmuszającym piłkarzy do robienia przerw na wodę, nie wszystko szło zgodnie z planem Francuzów. Wina leżała w rażącej nieskuteczności, podobnie jak było to w dwóch poprzednich meczach z Austrią (1:0) i Holandią (0:0). Niezależnie od tego, czy był to Hernandez Dembele czy Mbappe, Francuzi w wielu dogodnych okazjach nie potrafili pokonać Łukasza Skorupskiego" - ocenili dziennikarze.
"Foot Mercato": "Żenujący brak skuteczności w ataku".
Na dużą liczbę niewykorzystanych szans przez Francuzów zwraca też uwagę "Foot Mercato". Z ich relacji wynika, że Łukasz Skorupski okazał się "koszmarem" napastników.
"Znów zaszkodził brak skuteczności Francji. Winny był również Skorupski. Polski bramkarz był bezbłędny przy próbach Francuzów. Bramkarz Bologny wybronił decydujące strzały Hernandeza i Dembele, a także powstrzymał ataki Kyliana Mbappe i Barcoli. Po powrocie do wyjściowej jedenastki Mbappe przez większą część pierwszej połowy nie potrafił odnaleźć się w polu karnym" - czytamy.
"Le Parisen": Z taką grą wkrótce może być za późno
W gorzki sposób postawę Francji w fazie grupowej Euro 2024 podsumowali redaktorzy "Le Parisen". Ich zdaniem w grze "Trójkolorowych" widać wiele mankamentów, które mogą zadecydować o porażkach w nachodzących meczach fazy pucharowej.
"Jeżeli gra się nie poprawi, niedługo może być już za późno. Francuzi wyszli z grupy z dwoma golami strzelonymi i jednym straconym, bardziej solidni niż kreatywni i bez prawdziwego strzelca. Mają świetnego bramkarza i kilku znakomitych zawodników z pola, ale z tak wieloma niedociągnięciami to może nie wystarczyć".
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro". Bohater meczu z Francją? "Fantastycznie wszedł w buty Wojciecha Szczęsnego"