W Turynie długo utrzymywał się bezbramkowy remis. Podkreślić jednak należy, że to goście prezentowali się w tym spotkaniu lepiej.
W 68. minucie na placu gry pojawił się Piotr Zieliński. Reprezentant Polski zastąpił Driesa Mertensa. Niedługo później bramkę na 1:0 strzelił Fabian Ruiz.
Zieliński przyspieszył niektóre akcje swojego zespołu, ale nie wniósł niczego konkretnego do gry. Miał szansę zaliczyć asystę, ale nie dograł do Eljifa Elmasa, który czekał na piłkę przed pustą bramką.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ibrahimović nie przestaje zadziwiać. To nie fotomontaż!
Portal calciomercato.com ocenił jego występ na 6 (skala 1-10). "Swoim podstępnym dośrodkowaniem prawie sprowokował samobójczą bramkę Bremera" - czytamy w uzasadnieniu.
"Miał dobry wpływ na grę. Dało się zauważyć przede wszystkim jego fizyczną obecność, gdy powstrzymywał ataki gospodarzy" - skomentowało tuttomercatoweb.com. Tutaj również Zieliński otrzymał "szóstkę".
Nieco lepiej, bo na 6,5 grę Polaka ocenił portal calcionews24.com. Było to jedną z lepszych not w jego ekipie. Wyżej oceniono strzelca zwycięskiej bramki.
Chwilę przed Zielińskim na boisku pojawił się Karol Linetty. Od większości włoskich mediów otrzymał "szóstkę" za swój występ. Podkreślono, że popisał się niezłym podaniem do Belottiego.
Czytaj także:
- Porównał Nicolę Zalewskiego do legendy. Co za słowa
- To on będzie następcą Haalanda? Rozmowy w toku