W ostatnim czasie pojawiły się informacje, że różne kluby są zainteresowane pozyskaniem Harry'ego Kane'a. Wśród nich znalazł się Arsenal FC, o czym mówił były piłkarz, a obecnie ekspert Paul Merson (więcej tutaj).
Kapitan reprezentacji Anglii potwierdził istnienie klauzuli w swoim kontrakcie z Bayernem Monachium, która może otworzyć drogę do powrotu do Premier League. Jak podaje "Daily Mail", mogła ona zostać aktywowana w ostatnim zimowym oknie transferowym za 67 mln funtów, a jej wartość spadnie do 54 mln funtów w styczniu przyszłego roku.
Kane, który dołączył do Bayernu za 120 mln funtów z Tottenhamu, zdobył już 21 goli w 19 meczach ligowych w tym sezonie. Po ostatnim meczu z Werderem Brema, w którym strzelił dwie bramki, wypowiedział się dla niemieckiego Sky Sports. - Nie chcę o tym rozmawiać. Mogę powiedzieć, że jestem bardzo szczęśliwy w Bayernie - wyznał.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: FC Barcelona pokazała, jak trenuje Wojciech Szczęsny
Zgodnie z informacjami "Daily Mail", Kane nie planuje aktywować klauzuli w najbliższym czasie. Klauzula może być aktywowana tylko wtedy, gdy Bayern zgodzi się na sprzedaż, a Kane wyrazi chęć powrotu do Tottenhamu, gdzie jest uwielbiany jako najlepszy strzelec w historii klubu.
Tottenham nie ma ustalonej kwoty w klauzuli pierwszej opcji, co oznacza, że musiałby negocjować cenę z Bayernem. Jeśli jednak inny klub aktywuje klauzulę, Tottenham mógłby wyrównać ofertę. Kane ma na koncie 213 goli w Premier League, zaledwie 47 mniej niż rekord Alana Shearera.
Obecnie Kane koncentruje się na zdobyciu pierwszego trofeum w karierze z Bayernem, który prowadzi w Bundeslidze z przewagą dziewięciu punktów nad Bayerem Leverkusen. Bayern wciąż walczy także w Lidze Mistrzów, przygotowując się do meczu z Celtikiem w 1/8 finału.