AS Roma awansowała do finału Ligi Konferencji po pokonaniu Leicester w dwumeczu. W ostatnich tygodniach sporo szans gry otrzymuje Nicola Zalewski. Polak w pełni to wykorzystuje i jest w tej chwili na ustach kibiców we Włoszech. Niedawno otrzymał od fanów swojego klubu nagrodę dla najlepszego piłkarza miesiąca.
Chwalą go także media, które przyznają, że wyróżnia się na boisku. Często dziennikarze podkreślają, że Zalewski ma potencjał, by zostać świetnym zawodnikiem w przyszłości.
Podobnego zdania jest Tiago Santo. Dyrektor sportowy AS Roma podkreślił, że bacznie obserwował polskiego zawodnika, gdy ten grał jeszcze w rezerwach.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: absurdalna scena! Zobacz, co wymyślił ten "cwaniak"
- Przykro mi to mówić, bo może ludzie pomyślą, że jestem trochę arogancki. Pamiętam jednak, że oglądałem dwa jego pierwsze mecze w Primaverze. Zaczynał na ławce, a kiedy wszedł na boisko, zapytałem trenera Morgana (De Sanctisa - przyp. red.), dlaczego zaczął z ławki. Nie chcę robić z niego fenomenu, ale prawda jest taka, że ma niesamowitą technikę. Życie nie było dla niego zbyt szczęśliwe, ale to zmusiło go do tego, żeby dorósł. Ma w tej chwili odpowiednią mentalność. Będzie w przyszłości świetnym zawodnikiem - powiedział Pinto, cytowany przez Tuttomercatoweb.com.
Jeszcze do lutego Zalewski nie otrzymywał zbyt wielu szans na grę, ale teraz potwierdza, że Jose Mourinho może mu ufać. Jego postawa jest także ważna w kontekście reprezentacji Polski, ponieważ Zalewski może stać się jej ważnym ogniwem.
20-latek na pewno zrobi wszystko, aby pomóc swojej drużynie w wygraniu Ligi Konferencji. AS Roma zagra w finale z Feyenoordem. Mecz odbędzie się 25 maja.
Czytaj także:
Paulo Sousa na wylocie z Flamengo?! Padła ważna data