Trump przyjął mistrzów NHL. Zaczęło się od spóźnienia

Getty Images / Na zdjęciu: Donald Trump i hokeiści Florida Panthers
Getty Images / Na zdjęciu: Donald Trump i hokeiści Florida Panthers

Prezydent Donald Trump powitał w Białym Domu mistrzów Pucharu Stanleya, drużynę Florida Panthers. Uroczystość rozpoczęła się z opóźnieniem, bo polityk odbywał negocjacje z premierem Kanady, Justinem Trudeau.

W tym artykule dowiesz się o:

Prezydent Donald Trump, po krótkim opóźnieniu spowodowanym negocjacjami z premierem Kanady Justinem Trudeau, powitał mistrzów NHL i zdobywców Pucharu Stanleya, drużynę Florida Panthers.

Opóźnienie w przybyciu Trumpa przypisano trwającym dyskusjom na temat wojny handlowej z Kanadą. Rozmowy zakończyły się tymczasowym 30-dniowym wstrzymaniem decyzji.

Podczas ceremonii Trump pochwalił Panthers za ich niezwykły sezon 2023-24, zwracając uwagę na ich tytuł Atlantic Division i historyczny powrót, by zdobyć Puchar Stanleya.

ZOBACZ WIDEO: Artur Siódmiak został legendą. Niebywałe, co stało się na drugi dzień

- Po raz trzeci zapewniliście sobie tytuł Atlantic Division i po tym, jak rok wcześniej zabrakło wam niewiele do Pucharu Stanleya, daliście fanom jeden z najbardziej fascynujących powrotów w historii NHL, w historii każdego sportu - dodał Trump.

W imieniu drużyny podziękował Trumpowi za przyjęcie Matthew Tkachuk. - Ta wizyta jest jak wisienka na torcie naszego mistrzostwa - powiedział.

Prezydent otrzymał od zespołu koszulki ekipy Panthers z napisami "Trump 45-47" oraz "Trump 47", nawiązujące do numeru kadencji, a także złoty kij hokejowy.

Zwycięstwo Panthers nad Edmonton Oilers w serii siedmiu meczów oznaczało ich pierwszy tytuł mistrza NHL. W tym sezonie nadal się wyróżniają, prowadząc w Atlantic Division i zajmując siódme miejsce w klasyfikacji generalnej NHL.

Komentarze (0)